Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 63.50km
  • Czas 02:10
  • VAVG 29.31km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Otwarcie piekarnika

Czwartek, 25 lipca 2019 · dodano: 25.07.2019 | Komentarze 16

Oj, przyszły znów ciężkie dni... Afryka dzika wróciła do Polski i ma zamiar tu jeszcze niestety trochę pobyć, co oznacza, że - tak jak dziś - więcej będzie człapania niż jazdy. 

Gdy ruszałem, dało się jeszcze żyć, pod koniec już się dało umierać :) Swoje zrobił też wiatr, dość słaby, ale za to upierdliwy przez swą zmienność (najpierw wschodni, potem zachodni, do tego północny i południowy), który spowodował, że poruszałem się jeszcze bardziej muchosmolnie.

Trasa to "muminek": Dębiec - Las Dębiński - Starołęka - Minikowo - Krzesiny - Jaryszki - Koninki - Szczytniki - Sypniewo - Głuszyna - Babki - Czapury - Wiórek - Sasinowo - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Poznań.

Już na samym początku, na Dębinie, prawie bym skasował dzikiego kota, który nagle wskoczył na szutrową drogę z krzaków. Na szczęście jego refleks i moje hamulce okazały się kompatybilne.

W Rogalniku przywitałem się z dawno niewidzianymi koleżankami...

...wykonałem klasyczną fotę nadwarciańską...

...oraz dostosowywałem momentami tempo do temperatury (w sumie to wyrazy dość podobne...).

W sumie bez historii, kontrowersji, górnolotnych tematów. Po prostu otwarcie piekarnika. Do dystansu dodaję ten Czarnuchem do roboty.

Dla fanów Kropy jeszcze kilka zdjęć z wczorajszego spaceru.







Komentarze
Trollking
| 17:32 sobota, 27 lipca 2019 | linkuj 40? O cholera, to dwa razy moja przyswajalna norma :) Pozdro!
Roadrunner1984
| 14:45 sobota, 27 lipca 2019 | linkuj Ja zdychałem ostatnio w 40tu u mnie. Męczarnia, pozdroooo
Trollking
| 21:08 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Musiałbyś się ze mną gdzieś wybrać, fajeczki w czasie przerw gwarantowane :)
Lapec
| 21:00 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Mors => dla takich fotek ... no nie żal mi Ciebie, nie śpij dalej :P

T-king => ustalone ;)
Strach do was jechać, w tym roku raz stałem na przejeździe heh :P
Trollking
| 20:15 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Lapec - oddam burze i deszcz w gratisie do upałów. Jak już brać to w promocji, wszystko :) Nooo, super mamy, jak zdarza mi się cała trasa bez stania przed szlabanem to zaczynam szukać w necie czy nie było jakiejś poważnej awarii gdzieś w Warszawie czy Białymstoku :)

DaruS - a ja jestem ambasadorem temperatur umiarkowanych. Niestety nie za wiele mam do roboty na tym stanowisku :)

Mors - no to nie ma dowodów :)

Ania - a się zastanawiałem, czemu tak mi krowa patrzy na dwukołowca :) Kropa ma naturalny pedicure podczas latania za kijkami, ale zapewne by podziękowała za komplement :)
anka88
| 18:01 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Wczoraj upał był niesamowity, to fakt. Koleżanka krowa ładnie wkomponowała się w kolor roweru :). Pasuje jak ulał. Kropa niezłe ma te pazurki :).
mors
| 08:36 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj T: no niestety licznik mam dedykowany zwykłym rowerom bez "wstecznego biegu". :(
L: a u stop gór codziennie 30-32 w cieniu o_O żyć się nie da ;p a dla roweru muszę noce zarywać. pff ;p
DaruS
| 08:21 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Ja jestem ambasadorem upałów- lepiej jak jest ciepło, niedługo będziemy marznąć :P
Lapec
| 07:12 piątek, 26 lipca 2019 | linkuj Jak patrzę na prognozy to jutro macie 28*C, a w niedzielę 32*C. Katowice mają deszcz w sobotę i burze w niedzielę - coś pisałeś o zamianie? Wchodzę w to :D

Fajnie macie z tymi przejazdami (Relive), odpocząć można :D
Trollking
| 21:45 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Pokaż to na liczniku :)
mors
| 21:39 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Z matematyki to chyba musiałeś mieć zera, żeby nie krzywdzić tych, co zapracowali sobie na 1. ;)
Mój rekord wstecz to bodajże 3 km, a prędkości nie znam, ale pewnie ok. -5 do -6 km/h. ;)
Trollking
| 21:02 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Może być jeszcze Absolutne zero - gdy się jedzie po wódce tej marki :)

W sumie wtedy zero jest podwójne, bo sam rowerzysta też jest zerem :)
huann
| 20:48 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj E, bez przesady, w końcu to tylko stówka - a nie jakaś wielka krówka ;)
Co do zera, to musi być minus zero, żeby był mróz, a plus zero, żeby jechać. Chyba, że do tyłu? Nawet mój Słynny Antyrekord to 10 metrów przejechane - ale do przodu!
Trollking
| 20:32 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Huann - niekoniecznie szaleństwa, tylko codzienność :) Ty dziś pojechałeś na ostro, bo po kebaba, ja się ograniczyłem do dystansu bardziej bydlęcego (czy krowiego), więc tym bardziej szacun!

Mors - biorąc pod uwagę, że lekki mróz to zero stopni, jest to do zrobienia bez specjalnego wysiłku :)
mors
| 19:24 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Spróbuj zrównać prędkość z temperaturą na mrozie. ;) Podpowiem: wykonalne. :)
huann
| 18:54 czwartek, 25 lipca 2019 | linkuj Szaleństwa Panny Kropki :)

Widzę, że dziś w P-niu w kwestiach wietrzno-termicznych było dokładnie tak samo jak na wschodnich rubieżach (Wielkopolski ;)
Dzisiaj mogę rzec o sobie, żem "z soli, z roli - zwłaszcza z tego, co mnie boli*"
(*tu będę dyplomatyczny i nie powiem słowa powszechnie uznawanego).

Jednym, bardzo udarnym słowem - temperatunku!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cesam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]