Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197967.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.20km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gettoizacja

Wtorek, 30 kwietnia 2019 · dodano: 30.04.2019 | Komentarze 26

O dziwo pogoda zaczyna się klarować. Rzecz niespotykana, przecież idzie długi weekend :) Jednak chyba znam przyczynę - drugiego maja idę do pracy, więc aura może sobie pozwolić na szaleństwa (przecież mi nie da z nich skorzystać, więc luz). Jedyne co, to wiatr jest standardowy i gnoił mnie tak samo w jednym, jak i drugim kierunku, mimo że podczas powrotu niby wiał w plecy. Ale tylko niby.

Wiało wciąż z północy, znów więc ruszyłem w tym kierunku, trasą: Dębiec - Wartostrada - Bałtycka - Gdyńska - Koziegłowy - Czerwonak - Owińska - Bolechowo - Murowana Goślna, tam nawrotka i powrót z grubsza swoimi śladami, tak jak na Relive.

Z rzeczy pozytywnych: zostałem dziś kilkukrotnie zaskoczony postawą innych uczestników ruchu drogowego. Kolarze odpowiadali na pozdrowienia, niektórzy kierowcy wypuszczali mnie z podporządkowanych (mimo że nie musieli), nawet pan w samochodziku do czyszczenia pobocza ładnie mi podziękował, że lekko cofnąłem się z granicy chodnika i ulicy podczas czekania na przejeździe dla rowerów. Mam swoją teorię, że ta bardziej cebularska część narodu, od kiełbachy, grilla, wyklętych i wódki na litry, męczy już swą obecnością tubylców nad morzem, w Karpaczu lub zalega na Krupówkach, a zdrowe serce miasta pozostało na miejscu :)

Teraz do tytułu. Tak jak (paradoksalnie) cudowanie jechało się przez miasto dzięki Wartostradzie, tak już dalej był koszmar. Dość powiedzieć, że po raz pierwszy zatrzymałem się na dziesiątym (!) kilometrze, a do wysokości Owińsk jeszcze tylko raz, zaś na odcinku do Murowanej (jakieś pięć kilometrów)... razy sześć. Czemu? Niech zdjęcia opowiedzą wszystko:





I tak jest w Owisńkach od niepamiętnych czasów. Co z tego, że zakazy są stawiane - sorry za dosłowność - z dupy, bez zapewnienia choćby bezpiecznego przejazdu na drugą stronę drogi, żeby bez ryzykowania życia pojawić się na tej gównianej kostce? Są, bo są, nie do ruszenia. I tak z trasy, która jest naprawdę fajna do pomykania, bo mimo tylko dwóch pasów nie ma jakiegoś wielkiego ryzyka, jest rowerowe getto, na które nie ma mocnych. Można pisać, zgłaszać, mówić - nic. Masakra.

A przecież może być tak, jak w Poznaniu:

Wystarczy tylko chcieć, ale do tego potrzeba włodarza nie o mentalności sałatki buraczano-ziemniaczanej...

Żeby jednak nie było za różowo, to małe przypomnienie mojej ulubionej mikro abstrakcji poznańskiej, z ulicy Gdyńskiej. To na czerwono to to, co wymyślił sobie projektant w swojej zaparowanej od siedzenia za biureczkiem główce. A to, co na niebiesko, to dzieło praktyków, w tym moje. Tylko trawki szkoda, a i zimą bywa ślisko, jednak mimo wszystko bezpieczniej niż na wersji oficjalnej :)




Komentarze
Trollking
| 20:38 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Ja tam bym Ciebie pozdrowił, spokojnie. W sumie chyba nawet już to zrobiłem :)

Nie przypominaj lepiej o śniegu - zapewniłem Kropkę w soczystej i zielonej trawie,więc lepszy substytut został zrealizowany :)
Lapec
| 20:26 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Poczekam na ten Szos(za)szczyt :P Pewno długo, ale będę wytrwały tak jak z fotką Kropy zimą w Poznaniu lub bliższych okolicach ;)

Nie pamiętam, bo go nie widziałem przez kurz i szpachle na chacie ;))
Trollking
| 17:51 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Z Gdyńską możesz mieć rację, nie będę się kłócił, nie siedzę w temacie :)

Co do Wartostrady to te cztery odcineczki zrobione za Grobelnego częściowo znam - na przykład tym od samochodówki do wysokości Mostu Jadwigi kręcę, choć to ryzykowne, bo dziura tam na dziurze. A co najważniejsze - nikt nie myślał wtedy o spójności, która rozpoczęta została dopiero od niedawna:

http://www.poznan.pl/mim/main/inwestycje-w-srodmiesciu,poi,5061/wartostrada,64642.html

Najlepiej oczywiście ze starych części jest od Śródki do Hlonda - tu brawa. Aha, przy okazji - może pamiętasz jak wyglądała Hlonda przez długie lata? Teraz jest równiutki asfalt.

Ja ostatnio wolę - paradoksalnie - jechać rowerem na północ (ze wschodnim odchyłem) niż na południe, gdzie w teorii powinno być lżej, bo miasto się kończy. To właśnie dzięki w końcu połączonymi ze sobą odcinkami.

Nie zgodzę się z tym, że w Łodzi jest lepiej. Być może potwierdzą to moi znajomi, którzy się tu też udzielają. Warszawa - zależy gdzie. Ostatnio pokręciłem się obok Zachodniej i wylądowałem na takiej kostce, że niemal zębów nie straciłem :) Gdańsk, Kraków - też nie ma ideału, choć faktycznie to pierwsze miasto pokazało kierunek. Oczywiście piszę o kwestiach rowerowych, inne - tak jak już wcześniej zaznaczyłem - są subiektywne.

Powodzenia w szukaniu obręczy. Trzymam kciuki za udany zakup :)
daniel82
| 17:24 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Gdyńska została zaprojektowana i zakontraktowana jeszcze przez poprzednią ekipę, uwierz mi - coś o tym wiem. Jj tylko ja przejął ;)
W temacie wartostrady zapraszam do źródła http://www.poznan.pl/mim/main/-,p,30394,30510.html
Widać nie jechałeś;)
A co do prezydenta : poznań niestety ma to nieszczęście, że PO choćby wystawiło jeża to i tak by wygrał. Prezydentura jasia fasoli to zmarnowane 9 lat dla poznania. Wystarczy przejechać się do Gdańska, Krakowa czy nawet do parszywej do niedawna Łodzi, o wawie nie wspominając, żeby przekonać się jak bardzo czas zatrzymał się w Poznaniu.
I tyle. Idę szukać teraz obręczy, bo mi pękła w tylnym kole a czasu ostatnio coraz mniej.
Trollking
| 15:08 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Daniel - no to po kolei :) W temacie Szelągowskiej się nie wypowiem, bo kojarzę jedynie koszmarną kostkę przy tej ulicy. Za to śmiało mogę uznać siebie za eksperta od nowych części - ta przy Polibudzie na przykład nie została zalana na przełomie roku 2018 i 2019 ani razu. Jeździłem co któryś dzień, więc wiem. Do tego zrobiono w końcu połączenie lewej i prawej części, na Hetmańskiej, co zdecydowanie ułatwia życie.

Gdyńską zaczęto remontować w sierpniu 2015 roku (tu masz dowód: https://epoznan.pl/news-news-60129-Przebudowa_Gdynskiej_i_Baltyckiej_zaczna_sie_utrudnienia). Przypominam, że wybory samorządowe były pod koniec 2014, więc nie jest tak, jak piszesz, że "Gdyńska tylko zakończyła się za jaśkowiaka". Wręcz przeciwnie. Kwestii dalszej części, do Koziegłów, nie poruszam, bo jeszcze się nie zaczęła budowa, co będzie, zobaczymy.

Standardy rowerowe to największe osiągnięcie Jaśkowiaka. Przyjęte zostały również w 2015 roku (tu dowód: http://www.poznan.pl/mim/main/-,p,3842,34471.html), wcześniej po prostu nie istniały, stąd takie smaczki jak Starołęcka. I nie mów mi proszę, że to nie jest plus :) Błędem było zwolnienie oficera rowerowego, bo jego funkcje przejął właśnie ZDM, o którym mamy zdanie dość podobne.

Tak jak pisałem, skupiam się na kwestiach tylko rowerowych. Inne - kwestie drogowe dla innych użytkowników oraz politykę - omijam, bo każdy ma swoje subiektywne zdanie.

Lapec - czy "wolne" oznacza "nie do końca pamiętane? :) Ja już zapomniałem, jak się ów skręt poprawnie wykonuje, nawet kosztem bieżnika, a w sumie jego braku :) I tak, to był ten dzień, gdy szoszoni stali się ludźmi :)
Lapec
| 06:43 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Ja miałem "wolne" drugiego, ale ... no nic nie napiszę heh :D

Trasę z MG przejechałem, koszmar, ale do przeżycia - u nas jest gorzej ... znaczy jak takowe są, bo na takich "wypizdowach" nikt nawet nie pomyśli o DDR-ce!!

Skręt z ostatniej fotki dwa razy wykonałem "poprawnie" później już jeździłem skrótem :P

Co do szosona to natomiast nie uwierzę - chyba że u was nie jeżdżą "na klej" na rękawiczkach i kierownicy? ;) Aaaaa i jak kiwnął głową to się nie łudź - pewno kichnął :DDDDD
daniel82
| 05:44 wtorek, 7 maja 2019 | linkuj Oj znowu nie masz racji. Wartostrada to także, a może przede wszystkim ul. Szelągowska, nabrzeże i ewangelicka. Jj i jego geniuszom zawdzięczasz może odcinek przy politechnice który na wiosnę jest zalewany przez wartę (bo tak miało być i niech nikt nie drąży ;)) Gdyńska tylko zakończyła się za jaśkowiaka a kolejny etap (do czerwonaka) jest tak okrojony, że szkoda gadać. Poza tym nie porównuj standardów z przed 10 lat (starołęckiej) do dzisiejszych wymagań stawianych takim ścieżkom. A za laurkę jj i zdm niech posłuży fakt że że środków unijnych jakie były do wykorzystania na projekty drogowe w aglomeracji dla poznania udało się uzyskać 2 mln na jakiś parking na Batorego (z 40 jakie były do dyspozycji) bo reszta wniosków zawierała podstawowe błędy, lub nie zdążono ich złożyć w terminie a taki np czerwonak wykorzystał ponad 20 mln. Zresztą co się dziwić, skoro zastępca dyrektora w zdm zostaje plastyk miejski. Jj to naprawdę nieudacznik dopiero uczący się zarządzania i w głównej mierze skoncentrowany na swojej dalszej karierze w polityce krajowej.
Trollking
| 21:04 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj Oj, bym polemizował z tą Wartostradą - za Grobelnego oddano- prócz części od Śródki do Hlonda - tylko punktowe gówienka, a jako całość nie istniała. Za Jaśkowiaka zrobiono najlepszą część, od Jadwigi do Śródki, a także najbardziej mi przydatny kawałek od Drogi Dębińskiej do Mostu Rocha.

Poza tym: Gdyńska (nie bez wad, ale lepsze niż ten koszmar, który zawdzięczaliśmy Grobelnemu), Koszalińska, zamiana dróżki Aquanetu na Dębcu na fajną DDR-kę, do tego teraz trwa remont Hetmańskiej...

Po Grobelnym zostało nam to, co najgorsze rowerowo: Starołęcka, te wszystkie abstrakty prowadzące do Obornickiej, sam Most Rocha... I wiele, wiele innych.
daniel82
| 20:16 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj Bzdura. Chyba, że do ścieżek za jego kadencji zaliczasz kontrapasy (BTW polecam obejrzeć kontrapas na ul. Pamiątkowej - szczyt głupoty). Porównaj to z tym co wybudowano za kadencji jego poprzednika - Grobelnego -cała Bukowska, Polska, Grunwaldzka, Bułgarska, Jana Pawła, większość Wartostrady itd. Mimo całej antypatii do Grobelnego, za jego układy z deweloperką, to niestety Jaś Fasola do pięt mu nie dorasta.
Trollking
| 17:58 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj Daniel - no ale co by nie gadać o Jaśkowiaku (bo ideolo to kwestia indywidualna), to rowerowo ruszył Poznań. Zawsze to jakaś zaleta...

Evita - i jak wrażenia z tych "atrakcji"? :)
Evita
| 11:24 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj Jako, że Owińska odwiedzałam teraz 5 dni z rzędu, to temat zakazów stał się mi bliski ;) Na trasie do Poznania i w druga mańkę do Biedruska ;) Nawet pobocze czasem pieszymi gardzi ;)
daniel82
| 09:14 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj Szkoda tylko, że Poznań nie może doczekać się tego włodarza, jak to napisałeś "nie o mentalności sałatki buraczano-ziemniaczanej". najpierw przez x kadencji gangster, a teraz taka popierdółka..
Katana1978
| 02:45 poniedziałek, 6 maja 2019 | linkuj 6 stycznia, to mogli by dać wolne w wigilię. A majówka czasem jest tak beznadziejna, że 2 maja na nic się nie przyda - np w przyszłym roku ...
Trollking
| 21:53 niedziela, 5 maja 2019 | linkuj Urzędasy z Lubonia i Zduńskiej by się zabijali o tę posadę!
huann
| 21:48 niedziela, 5 maja 2019 | linkuj Byłby konkurs ofert: który projekt ma bardziej fazowaną kostkę, więcej pofalowanych wjazdów na miedzę i krawężników poprzecznych, barierek i zakrętów pod kątem prostym.
Trollking
| 21:44 niedziela, 5 maja 2019 | linkuj Obawiam się, że byłoby zbyt wielu chętnych do jej objęcia, z bogatym doświadczeniem :/
huann
| 20:33 niedziela, 5 maja 2019 | linkuj Proponuję oficjalnie nową funkcję w urzędach gmin i miast wprowadzić - Bzdurmistrz ds. "infrastruktury" "rowerowej".
Trollking
| 21:34 środa, 1 maja 2019 | linkuj Łączę się zarówno w bólu, jak i po komorowsku - w bulu :) Tak w ogóle, to już od dawna postuluję zamianę bezsensownego państwowo święta z 6 stycznia na 2 maja, ale póki co mnie nie słuchają :)

Patrzenie na te śmieszki to dopiero początek odruchu wymiotnego, jeszcze trzeba po nich przejechać :/
michuss
| 20:41 środa, 1 maja 2019 | linkuj Witaj w klubie pracujących 2 maja... ;) Od patrzenia na te "DDRki" niedobrze się robi.
Trollking
| 19:11 środa, 1 maja 2019 | linkuj O kurde :) W sumie znak genialny, rozwiązujący temat nakazu jazdy rowerem po różnych antyrowerowych wynalazkach - skoro bowiem nie dotyczy rowerów, to... :)

Co do Twojego pytania, to nie wiem, które zdjęcie masz na myśli. Jeśli pierwsze, to po prawej jest wyjazd ze stacji benzynowej, a na zdjęciu trzecim od dołu wjazd na posesję. Niestety, do czego jak do czego, ale do udupiania rowerzystów się nasi drogowcy sumiennie przygotowują :/
DaruS
| 08:13 środa, 1 maja 2019 | linkuj Wyszukałem dla Ciebie jako miłośnika oznakowania pionowego w swoich zbiorach znak z Torunia. Już go coprawda poprawili, ale pamiątka została.

http://photo.bikestats.eu/photo/752740/z-archiwum-torunskich-absurdow-rowerowych
DaruS
| 06:54 środa, 1 maja 2019 | linkuj A czy to skrzyżowanie za budynkiem nie kasuje tego zakazu? Czy to tylko wjazd na posesje?
Trollking
| 20:55 wtorek, 30 kwietnia 2019 | linkuj Katana - być może... Ale jakby nie, pamiętajcie, że to dzięki mnie! :)

Bitels - o to, to! Masa Krytyczna walcząca o likwidację DDR-ek byłaby mi zdecydowanie bliższa niż ta pierwotna :)

DaruS - obyś się mylił :) Sam grill to jeszcze nie wszystko (osobiście lubię, bo są wersje wege), to trzeba czytać w zestawie wspomnianym przeze mnie :) No się nie da jechać, ale jak jest zakaz, to sobie można :/ Bez zakazu da się wybronić, tutaj dupa...
DaruS
| 20:39 wtorek, 30 kwietnia 2019 | linkuj Pogoda na pewno się spierniczy, bez wzgledu na to czy bedziesz pracował :p mam nadzieje że sie pomylę. Jestem fanem grillowania a i cebulką nie pogardzę więc chyba powinjenem się wybrać na Krupówki. A infrastruktury, którą nas raczysz regularnie nie będę komentować. Można czasami usiąść i zapłakać... Bo jechać się nie da!
Bitels
| 18:42 wtorek, 30 kwietnia 2019 | linkuj Bo fachowcy od ddr''ek lubią projektować po kwadracie, nie po skosie.
Teraz masy krytyczne powinne walczyć o likwidację śmieszek rowerowych :)
Katana1978
| 17:54 wtorek, 30 kwietnia 2019 | linkuj Naiwny jesteś z ta pogodą ....:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa anamo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]