Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198592.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:54
  • VAVG 27.53km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test osy

Czwartek, 21 marca 2019 · dodano: 21.03.2019 | Komentarze 8

Walec poprawiający pogodę działa, co prawda zbyt wolno, ale jednak. Dzisiaj wciąż wiało solidnie (i oczywiście tylko w pysk lub z boku), ale już nieporównywalnie do tego, co było choćby tydzień temu. I to jest dobra zmiana, a nie... dobra zmiana :)

Jechało się przyzwoicie, choć bez rewelacji, skąd więc tak słaba średnia (o korkach, które zakwitły nawet na wsiach, nie wspomnę)? O tym za chwilę.

Najpierw o trasie, żebym miał to już za sobą :) Zachodnie kółeczko z północnymi inklinacjami, czyli: Poznań - Plewiska - serwisówki - Zakrzewo - Sierosław - Więckowice - Fiałkowo - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Gołuski - Plewiska - Poznań. Tak jak na Relive

Powodem ślimaka była... osa. Czyli kupiony jakieś dwa lata temu lekki bagażnik, do którego dołożyłem również rowerową torbę. Pierwotnie miała ona służyć wypadowi wzdłuż morza, z którego niestety w moim przypadku finalnie nic nie wyszło (a szkoda, może morze kiedyś?), a ja nie za bardzo miałem ochotę testować zestawu na sucho. Aż do dziś, bo kiedyś trzeba :)

Namęczyłem się z mocowaniem, bo podkładki to wredne bestie, a i sztyca z T-rek(s)a zdejmowana była po raz pierwszy, ale finalnie mogłem ruszyć z wielką, tłustą du... sakwą :) Ciekaw byłem, czy znacząco wpłynie to na osiągi i faktycznie, ma jakiś wpływ, ale "tylko" wtedy, gdy wieje z boku lub następuje mijanka z tirem. Czyli prawie ciągle :) Generalnie jednak można się przyzwyczaić, tragedii nie ma. Pod warunkiem, że nie ma śmieszek po drodze.



Paskudnie to wygląda, no nie? :)

Na koniec sprzątanie (w końcu) po wichurach. Wcześniej pewnie nie było czasu, przecież tyle lasów jest do wycięcia...




Komentarze
Trollking
| 19:49 poniedziałek, 25 marca 2019 | linkuj Praktyczna jest - zmieściły się buty, dętki, szczoteczka, portfel, bluza rowerowa, maszynka do golenia, rękawiczki i kilka innych pierdół :) Ale czy aż tak źle nie wygląda to pewny nie jestem :)
anka88
| 10:00 poniedziałek, 25 marca 2019 | linkuj Ważne, że sakwa jest praktyczna, a tak źle przecież nie wygląda :)
Trollking
| 20:44 niedziela, 24 marca 2019 | linkuj Sakwy wyglądają bardzo ładnie. Schowane do szafy :) Przetestowałem na dłuższym dystansie, to genialne rozwiązanie, ale miłośnikiem nie zostanę. Na razie poszła w kąt, ale już wiem, że się da, nawet na szosie.
Lapec
| 06:44 piątek, 22 marca 2019 | linkuj No niestety sakwy nigdy ładnie nie wyglądają, ale one nie są od tego, żeby wyglądać ;) Do tego to zawsze darmowy błotnik heh ;)
Trollking
| 21:27 czwartek, 21 marca 2019 | linkuj No w-sumie... :)
huann
| 20:46 czwartek, 21 marca 2019 | linkuj Albo z-wężony!
Trollking
| 20:36 czwartek, 21 marca 2019 | linkuj A co by było, gdyby był od-słoń-ięty! :)
huann
| 19:36 czwartek, 21 marca 2019 | linkuj T-Rex osa-czony :) Dobrze, że nie o-szersze-niony, bo zwłaszcza dedeerówy bywają wąskie,
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa echcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]