Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197753.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 32.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 25.26km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut menu-alny

Piątek, 25 stycznia 2019 · dodano: 25.01.2019 | Komentarze 6

Menu na wolny dzień, godziny poranne:

- od około siódmej podawane są płatki (a i płaty) śniegu, pod pierzynką z mrozu, okraszone ślizgawicą;
- przed południem, w ramach wczesnego obiadku, serwuje się potrawkę z paragrafów, autorstwa radcy prawnego. Danie to spożywane jest w towarzystwie osobistej Teściowej, której ów kąsek się tyczy.

Po takim zestawie miałem ochotę szukać najbliższego pochyłego drzewa, ale raz, że dzięki panu Szyszce i kolejnych środowiskowo inaczej uwrażliwionych kreatur nie za bardzo było w czym wybierać, a dwa, że - na szczęście - lekko zmienił się szef kuchni i można było choć przez chwilę skorzystać z dnia, trafiło mi się bowiem pogodowe okienko.

Polegało ono na tym, iż przestało mocno prószyć, za to zaczęło wiać, co miało ten plus, że drogi przeschły i całkiem sympatycznie dało się wykręcić choć gluta. Był on w jednej z często powtarzanych wersji: Poznań - Luboń - Wiry - Komorniki - Szreniawa - Rosnowo - Komorniki - Plewiska - Poznań, tak jak na Relive.

Najgorzej - o dziwo - było w mieście, jakby chmury skumulowały się właśnie tu. Oczywiście na pierwszym planie nieprzejezdności znajdowały się śmieszki.

Aha, nie obyło się bez wymiany uprzejmości z jakimś frustratem, który zawiesił przy Głogowskiej bebech na klaksonie - niestety mimo mojego intensywnego stukania ręką w puszkę nie udało mi się zmusić go do otwarcia szyby i wyjaśnienia, co łaziło mu po łbie.

Aktualnie znów mocno śnieży, co oznacza, że jutro na 99,9% nie pokręcę, tym bardziej, że idę do pracy :/



Komentarze
Trollking
| 18:11 niedziela, 27 stycznia 2019 | linkuj Huann - no oczywiście :) Choć marne to pocieszenie...

Bitels - i tego się trzymajmy, choć ja bym jeszcze dodał: "niech żyje, żyje ona nam". Żadnych upalnych lat i żadnych mroźnych, śnieżnych zim. Wiosna (no i może jeszcze wczesna jesień) niech nam panuje przez cały rok :)

Lapec - a tak, znam takie. Bardzo ładnie się na nie patrzy z pozycji drogi :)
Lapec
| 13:17 niedziela, 27 stycznia 2019 | linkuj Poczekaj jak śniegu dojdzie, później to coś stopnieje, napada nowego, następnie zmrozi - wtedy to są dopiero śmieszki :) Takie z koleinowymi przygodami :P
Bitels
| 10:02 niedziela, 27 stycznia 2019 | linkuj Jeszcze trochę i wiosna :)
huann
| 20:43 sobota, 26 stycznia 2019 | linkuj Ale może choć coś zachomikowałeś? ;)
Trollking
| 18:03 sobota, 26 stycznia 2019 | linkuj No niestety :( Rano pługiem nie dało się przejechać, a po południu wylądowałem w pracy... Zmarnowany dzień, znaczy się :/
anka88
| 16:29 sobota, 26 stycznia 2019 | linkuj A ja coś czuję, że jednak pokręciłeś dzisiaj... :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iepod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]