Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197915.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:56
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeźnicza Goślina

Sobota, 30 czerwca 2018 · dodano: 30.06.2018 | Komentarze 11

Ło matko, co to było to, co dziś robiło ze mnie miazgę, momentami zatrzymując w miejscu? Bo na pewno nie wiatr. To określenie bowiem najczęściej określa zjawisko, z którym da się mniej lub bardziej udanie walczyć, tym razem pozostawało jedynie cierpieć. Lub płakać, ale chłopaki nie płaczą, więc zamiennie kląć.

Wyjazd był kolejnym z serii podobnych do siebie z ostatnich dni, czyli najpierw kilkanaście kilometrów przepychania się przez miasto, następnie chwila wolności i nawrotka, dziś swoimi śladami, bo chciałem sprawdzić, czy skoro wieje mi rzeźniczo w jedną stronę, to pomagać z taką siłą będzie w drugą. Oczywiście wiedziałem, jaka będzie odpowiedź i się niestety nie zawiodłem - zamiast czteroliterowindu dostawałem kuksańce z boku, z małymi jedynie wyjątkami.

Trasa: z Dębca do Hetmańskiej i Warostradą do Bałtyckiej, następnie Chemiczną i Gdyńską do Koziegłów, Czerwonaka, Owińsk i Bolechowa, skąd dokrętka do granic Murowanej Gośliny. Tam poczułem się tak wyczerpany (tym bardziej, że ruszyłem rano bez śniadania), iż zatrzymałem się na Orlenie i nabyłem sprawdzony zestaw małego głoda, czyli Snickersa popijanego Twixem :) Przy kasie pani spytała: bez paliwa? Odpowiedziałem, że nie, bo jadę na naturalnym, na co usłyszałem, że to bardzo dobrze, ale zapytać musi. Uwielbiam standardy obsługi klienta wzięte z kosmosu :) Po zjedzeniu wróciłem swoimi śladami, tak jak napisałem zniesmaczony podmuchową niesprawiedliwością.

Tu dowody, że powietrze - delikatnie mówiąc - nie stało w miejscu :)
Łboorywanie
Przystanek wiatr
"Pocieszeniem" był fakt, że kajakarzom na Warcie było jeszcze gorzej - mimo że płynęli z prądem, to ledwo poruszali się do przodu. Ciekawostka :)
Kajakarze mają z wiatrem czasem gorzej niż dwukołowcy
W Owińskach, gdy pędziłem sobie przepisowo jakieś 49,9 km/h w terenie zabudowanym, nagle z przerażeniem zobaczyłem, że z podporządkowanej włącza się do ruchu, mimo że ewidentnie mnie widzi, coś bezmózgiego płci zbliżonej do kobiecej. Zrobiłem co mogłem, dając po hamulcach na tyle, na ile pozwalają one w szosie (czyli na nie za wiele), zdarłem klocki, bieżnik, asfalt, a i gardło, kierując w kierunku troglotępoty donośne "kurrr....de mole" (wersja dla mediów) i jakoś ocaliłem życie. Na wykresie wygląda to tak:

Ta urodzona morderczyni przebiła nawet gentlemanów w BMW, których dziś sporo zakwitło na drogach, miałem nawet swojego faworyta wśród nich, ale wspomniana wygrała w cuglach.

Aha, jeszcze - jak zwykle na tej trasie - antyrowerowy koszmar w tych samych Owińskach, czyli zakazy i nakazy telepania się rozwaloną już przez lata kostką Downa. Temat opisywany od lat wielu, i tak samo olewany przez osoby decyzyjne. Jakby co - szczegółowa relacja zdjęciowa na Relive (dla ludzi o mocnych rowerowych nerwach).
Polska smutna rzeczywistość
Tyle - średnia tragedia (w połowie drogi wynosiła ona... 24 km/h), mózg zlasowany, jedna wielka masakra. Plus jakiś? O, mam - nie było za gorąco. Urodzony optymista ze mnie :)

O, dzięki umiejętnemu lawirowaniu wklejaniem zdjęć tu i na PBS, zostało mi jeszcze miejsce. No to... dwie twarze Kropki :)





Komentarze
Trollking
| 21:10 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj To mi miło, że by brakowało. Mi już pewnie po nieprzeżyciu by zdecydowanie nie :P

Zakazy do przekleństwo okolic podpoznańskich: paradoksalnie najmniej jest nich w samym mieście...
Lapec
| 05:53 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Ogólnie tam jakoś dużo macie tych znaków z zakazem rowerem, ja w mojej okolicy kojarzę dwa takie - oba w Jaworznie ;]
PS: Miło że przeżyłeś, by brakowało Twoich wpisów ;)
Trollking
| 20:48 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj Dokładnie tego się tyczą :) A Kropka ma jeszcze z tysiąc twarzy, od aniołka po szatana. Szczególnie przed i po jedzeniu :)
anka88
| 18:28 niedziela, 1 lipca 2018 | linkuj Domyślam się, iż mocne rowerowe nerwy tyczą się dróg rowerowych z Twojej ulubionej kostki, no i zakazów jazdy rowerem :)). Nie dziwią mnie takie nerwy. Dwie twarze Kropy uchwyciłeś idealnie. Niczym anioł i diabeł (czy tam diablica).
Trollking
| 21:24 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj Tylko to drugie do mnie przemawia :) Bo jeszcze pomylisz "meke" z Mekką i zostaniesz niechcianym uchodźcą :)
mors
| 21:20 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj Ten pierwss wpis skomentowalo jeszcze zbyt malo osob bym zasypywal go nastepnymi. ;)) Poza tym nadaje z telefonu, a to meka i brak ogonkow..
Trollking
| 21:16 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj No to wpis dodawaj, a się nie mędrkuj in blanco, wtedy ocenię :)
mors
| 21:13 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj Znow, a raczej nadal. :p
I jezdzilo sie fajnie, i plywalo i opalalo w tym wietrze tez w miare (przy 17*C). :)
No ale to tylko Baltyk. ;))
Trollking
| 21:08 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj Mors - znów dziś byłeś nad morzem? :) Bo nie piszemy chyba o kilku dniach wstecz, prawda? :)

Huann - trzeba było, ale się nie mogło, bo po południu się do pracy szło :)
huann
| 18:52 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj O,wińska lepiej się napić chyba było. W towarzystwie Kropkowanym ;)
mors
| 18:02 sobota, 30 czerwca 2018 | linkuj Niektorzy w tym czasie dokazywali po baltyckiej plazy na jednym kole, z wiatrem jak i pod wiatr, rownie dobrze. ;) No ale gdziez tam Baltykowi do Poznania... :pp
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]