Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197967.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.80km
  • Czas 01:53
  • VAVG 27.50km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 157m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dino

Sobota, 23 czerwca 2018 · dodano: 23.06.2018 | Komentarze 19

Wyjazd z kategorii: wyruszyć, wrócić, nie pamiętać. Warunki do kręcenia były nawet gorsze niż wczoraj, ale i bliźniacze: sympatyczna temperatura kilkunastu stopni została skutecznie uwalona przez wiatr. Choć nie, to nie był wiatr. To był szatan (ale ten z małej, coby nie obrażać właściwego ziomka), taki z tych wrednych małych gnojów z przerośniętym ego, wysysających z rowerzysty jakąkolwiek chęć do jazdy. Niestety skutecznie, co ponownie widać po tragicznym dzisiejszym wyniku, do tego wykonanym w jesiennym zestawie ciuchów. Lato! :)

Trasę, co zapewne widać na Relive, miałem - delikatnie mówiąc - niezbyt osłoniętą od podmuchów. Pola uprawne bowiem nie wiadomo czemu są jakoś średnio kompatybilne z lasami, a rosnąca już kukurydza może i jest lepsza w tym aspekcie niż buraki, ale niestety finalnie mało przydatna.

Cierpienie dzisiejsze to ślad prowadzący z Poznania przez Luboń, Wiry, Komorniki, Rosnowo, Chomęcice, Głuchowo, Gołuski, Zakrzewo, Dąbrowę, Wysogotowo, Skórzewo, Plewiska, Poznań. W Plewiskach zakwitłem na dłużej, bo jak sobota to tylko do Lidla, do Lidla plus Biedronka - codziennie niskie ceny zakorkowały w dublecie tę miejscowość. W sumie wtopa, bo jutro zwykła niedziela handlowa :) A na mapie wyszedł mi dinozaur, idealnie odzwierciedlający tempo jazdy.

Czemu taki radosny - za cholerę nie wiem :)



Komentarze
Trollking
| 20:46 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Michuss - też pewnie byś był naburmuszony, jakbyś pracował za jakieś średnie pieniądze dla prywaciarzy na zasadzie franczyzy, do tego byś musiał grzecznie obcować z pijakami :) Ja bym był :)

Katana - no to trafiłaś na jedną z wyjątkowych :) Mi się też sporadycznie takie persony zdarzają, ale jak już to zawsze ją chwalę, że jest wyjątkiem od reguły :)

Mors - dużo, ale nie wszystko. Poza tym zależy od branży - tu już brak focha na pyszczku jest zaletą :)
mors
| 18:42 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj Dużo zależy od klienta. ;))
Katana1978
| 15:05 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj U mnie w Żabie jest fajna babka :) - nie można się przyczepić ...
michuss
| 06:54 poniedziałek, 25 czerwca 2018 | linkuj Coś w tym jest, że w żabkach zawsze naburmuszeni ci sprzedający... :)))
Trollking
| 20:39 niedziela, 24 czerwca 2018 | linkuj Mors - czyli często bywasz? :)

Grigor - może być :) A na pewno spotykam tam wciąż sporo istot o podobnych móżdżkach :)

Ania - naprawdę? Cholera, aż musiałem zerknąć, ile wykręciłem, bo ostatnio zapominam na to patrzeć :)
anka88
| 15:20 niedziela, 24 czerwca 2018 | linkuj Wyobraźnia Twoja nie zna granic :). Dinozaur jak się patrzy. Twój dotychczasowy dystans pokonał mój zeszłoroczny :)... a tu dopiero połowa roku :).
grigor86
| 13:42 niedziela, 24 czerwca 2018 | linkuj Trollking jeździ na rowerze już tak długo, że pamięta jak po Luboniu dinozaury chodziły.
mors
| 22:59 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Jak trafi im się taki totalny malkontent, to co się im dziwisz? :))
Trollking
| 22:13 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Super - tak jak w arcypolskich Żabkach: jak trafisz na obsługę bez focha, możesz od razu grać w Totka, bo masz szczęście :)
mors
| 21:59 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Prawdziwy wolny rynek, a nie jakieś zachodnie korpo. ;p
Trollking
| 21:11 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Oj tak, z tym ostatnim się zgodzę - kompletna samowolka :)
mors
| 20:59 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj W mojej okolicy jest Dinowa pustynia - parę parafii dalej to już nawet na wioskach powstają, a tu, w powiatowym mieście, ni ma. :>
Ze Społemami nie uogólniaj, bo każden jest inny. ;)
Trollking
| 20:54 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj A czemu miałbym nie testować? :) Dino znam, czasem kupuję, jest w miarę ok, nie śmierdzi odświeżonym PRL-em tak jak Społem :)
mors
| 20:50 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Po tytule łudziłem się już, że testowałeś polską sieć sklepów Dino, która powoli zaczyna doganiać obcą konkurencję. ;>
Trollking
| 20:50 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj No oczywiście, ale ja do Zielonki mam od siebie prawie 30 km :)
BUS
| 20:37 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Puszcza Zielonka jeszcze jest, drogi Kolego! :)
Trollking
| 20:17 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Lapec - też jej nie znoszę, ale leci co chwilę, więc wyśmiać choć mogę :) Lasów nam bardzo, bardzo brakuje, ja akurat mam WPN, ale tylko na południe, poza tym się dość szybko kończy :) A Ty znalazłeś akurat wtedy puszczę :)

Huann - a już na pewno tamtejsze DDR-ki są KREDyńskie :)
huann
| 18:55 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Oj, widzę, że Luboń już od czasów jurajskich jednak do dupy!
Lapec
| 18:12 sobota, 23 czerwca 2018 | linkuj Nie znoszę tej reklamy Lidla xD
Fakt, lasów to wy mało tam macie, a szkoda bo kukurydza, buraki czy ten cholerny rzepak jest dość średnią ochroną przed wiatrem/deszczem xD Przypominajka z majówki: chyba z 10-15 kilometrów szukałem jakiegoś sympatycznego lasku na trasie Sobota - Murowana Goślina => znalazłem jeden ... i nie wybrzydzałem :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa liceo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]