Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198536.50 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 51.20km
  • Czas 01:47
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiet-cz-rz-nie

Poniedziałek, 14 maja 2018 · dodano: 14.05.2018 | Komentarze 10

Powtórka z wczorajszej rozrywki. Bardzo marnej jakościowo rozrywki. Czyli znów wietrznie, a i chyba niestety wiecznie, bo końca tych podmuchów w prognozach nie widać.

Starałem się wymyślić trasę na wschód jak najbardziej osłoniętą, ale jak zwykle nie wyszło. Wydmuchało mnie za wszystkie czasy, a pomocy nie odczułem praktycznie w ogóle. Finalnie na mapie (tu Relive) wyszedł lekko zmodyfikowany "muminek": Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Rogalinek - Wiórek - Czapury - Babki - Daszewice - Kamionki - Koninko - Jaryszki - Krzesiny - Starołęka - Lasek Dębiński - dom.

Pomiędzy Koninkiem a Poznaniem postawiłem pociągnąć za sobą ambitnie kręcącego rowerzystę, który jak sam przyznał jeździ rowerem do pracy, bo samochodem by nie zdążył :) Poza tym gdy zapytałem dokąd podąża, odpowiedział, że na komendę, a na moje pierwsze skojarzenie czy jest policjantem, odrzekł, że wręcz przeciwnie - strażakiem. W tym momencie moja sympatia do niego wzrosła o jakieś 353528% :) Ponarzekaliśmy - a jak - na wiatr i każdy rozjechał się w swoją stronę. Ja do roboty na swoje osiem godzin, kolega na... dwadzieścia cztery.

W Kamionkach natrafiłem na sympatyczne wodne miejsce, o którym nie miałem pojęcia. Przy okazji znalazłem kolejne praktyczne zastosowanie do kupionego nie tak dawno temu litrowego bidonu :)

Natomiast na śmieszce w Puszczykowie, po której jechałem chcąc irracjonalnie być grzecznym, w pewnym momencie prawie zapadłem się pod ziemię na jakiejś dziurze. Od razu się zatrzymałem, bo mam przykre doświadczenia w tym temacie, na szczęście mocne koła w nowym rowerze póki co spisują się bez zarzutu. Uff. A że już się zatrzymałem, to cyknąłem fotę.

Dziadyga wrócił do Łęczycy, to z newsów :)



Komentarze
Trollking
| 19:33 wtorek, 15 maja 2018 | linkuj Wiem. Dlatego musiałbym najpierw jechać w jakimś kierunku, a po chwili nagle skręcać i zawracać. Tak do kolejnej zmiany, następnie powtórka.

A pewnie i tak wiatr by obliczył, jak często zawracam i byłoby to, co zawsze.
Hipek
| 08:29 wtorek, 15 maja 2018 | linkuj Tylko jeśli zmienisz kierunek, to wiatr też. Nie ma tak łatwo.
Trollking
| 20:11 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Hehe, dobre. I niestety prawdziwe :)
DaruS
| 19:31 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Z mojego wycieczkowego doświadczenia wynika, że jeśli trasa jest dobrej jakościa wiatr w plecy, znaczy że jedzie się w złym kierunku i należy sprawdzić mapę :)
Trollking
| 17:52 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Aaaaa... to bym musiał jechać odwrotnie niż zawsze, żeby mieć go ciągle w plecy. Tylko że wtedy pewnie wiatr by się o tym dowiedział i byłoby jeszcze gorzej. Ciężka sprawa :)
Hipek
| 17:46 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj No nie że kompletnie oryginalną wycieczkę, nie zrozumiałeś. Chodzi mi o to, że może... z wiatrem.

(Tak wiem, u mnie jest z nim tak samo.)
Trollking
| 17:44 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Huann - do Gądek nie dojechałem, ale jeśli przejeżdżałeś, to wiesz, że niewiele straciłem :) Tam jest tak nudno i brzydko, że aż uroczo :)

Hipek - na oryginalne wycieczki nie mam aktualnie czasu, więc musisz się pogodzić z faktem, że u mnie na razie trwa walka z wiatrakami. Ale zachęcam do zajrzenia do kategorii na samej górze, tam w archiwum coś się pewnie wyhaczy.

Bitels - czyli się Kórnik szykuje :)
Bitels
| 16:54 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj W Gądkach będę wysiadał z pociągu w sierpniu :)
Hipek
| 12:09 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Znowu wiatr? Pojechałbyś coś oryginalnego...
huann
| 10:53 poniedziałek, 14 maja 2018 | linkuj Na Relievowym Muminku ciężko na 100% wyhaczyć. ale - czyżbyś przejeżdżał przez Gądki?
Tak się pytam, bo wczoraj tej przejeżdżałem. Pekapem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tylem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]