Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197810.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 55.10km
  • Czas 01:56
  • VAVG 28.50km/h
  • VMAX 51.40km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Podjazdy 251m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieś-ennie :)

Piątek, 24 listopada 2017 · dodano: 24.11.2017 | Komentarze 4

Drugi i chyba ostatni dzień wiosny stał się faktem. Po drodze widziałem nawet kilka egzemplarzy ewidentnych wiosennych wagarowiczów (łezka w oku prawie pociekła na wspomnienia), czyli jednak zdrowy duch niezgody na szkolną propagandę wciąż jest silny w narodzie. I bardzo dobrze :)

Wiało z południa, ani mocno, ani słabo, ale wiatr jak zwykle podczas powrotu tak bardzo mi chciał pomagać, że mu nie wyszło i przeszkadzał :) Trasę wykonałem, z racji ciągłej radości z otwarcia mosińskiego tunelu pod torami, w tę i z powrotem: z Dębca przez Luboń, Puszczykowo, Mosinę, Żabinko, Żabno do Sulejewo, gdzie nastąpiła nawrotka. Zresztą ten ostatni odcinek bardzo lubię za jego hopkowatość.

Ścieżką w Łęczycy da się ostatnio nawet jechać w miarę bezpiecznie - częściowo o dziwo została oczyszczona, a tam, gdzie nie została liście są już tak zbite z błockiem, że przy zachowaniu podstawowej ostrożności gleba nie grozi. Gorzej z kierowcami na drogach - tu nic się nie zmienia, dziś na przykład przyuważyłem mistrza wyprzedzania, który w Puszczykowie wykonał ów manewr: a) na przejściu dla pieszych, b) później kontynuując przez podwójną ciągłą, c) zahaczając o fragment powierzchni wyłączonej z ruchu, d) pędząc na złamanie karku. Pytanie czyjego, bo akurat jeśli chciał siebie wyeliminować to w sumie nawet dobrze dla ludzkości, niestety taki troglo ryzykuje głównie życiem innych.

A w Sulejewie usłyszałem znajome odgłosy. Zatrzymałem się nawet, sądząc, że to może jakieś wyjazdowe posiedzenie rządu, ale nie - poziom IQ był zdecydowanie za wysoki, a dupowłastwa (jest w ogóle takie słowo?) za niski :)




Komentarze
Trollking
| 18:56 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj Pewnie zauważyły fachowymi ślepiami, że coś mi się dziwnie tylna opona wybrzusza :) Znaleźć taki serwis - prawdziwy skarb :) A na południe, jak i na północ od Poznania bywa hopkowato, więc proszę się nie dziwić :)
Lapec
| 08:54 niedziela, 26 listopada 2017 | linkuj Cóż za fascynacja kołem twym, choćby zahipnotyzowane :) A pierwsze zdjęcie jakieś dziwne, podjazd zauważam na płaskowyżu heh.
Trollking
| 18:28 piątek, 24 listopada 2017 | linkuj Ano chce się, tym bardziej, że niedawno wyłożono tam nowy asfalt. No i niedaleko jest WPN, jak i Rogaliński Park Krajobrazowy. Same plusy :)
anka88
| 17:54 piątek, 24 listopada 2017 | linkuj O, jaki fajny widok na pierwszym zdjęciu :). Aż chce się jeździć!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iaski
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]