Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198136.40 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypad na Babki

Czwartek, 22 czerwca 2017 · dodano: 22.06.2017 | Komentarze 8

Nadleśnictwo Babki, oczywiście. Żeby nie było niedomówień. Bowiem założenie kasku na głowę po zmasakrowaniu jej patelnią może być bolesne :)

Dziś, mimo prognoz wskazujących na wiatr zachodni, postanowiłem po raz kolejny sprawdzić co będzie jak postaram się go oszukać i pokręcić najpierw na wschód, licząc, że skoro zawsze zmienia kierunek przy moim nawrocie i takie tam bla bla bla, to tym razem... No cóż, liczyć to ja mogę. Dziury w asfalcie, których było na trasie sporo. Finalnie zafundowałem sobie większość drogi z mocnym wmordewindem, za to nawiedziłem dawno nie wykręcane rejony, w sumie to moje ulubione na południe od Poznania - Krzesiny, Koninko, Szczytniki, Babki, Czapury, Rogalinek, Puszczykowo i wyjątek od całości, czyli znienawidzony Luboń. W nim zaobserwowałem klasyczne zachowanie kierowcy autobusu nr 611, obsługiwanego przez TransLub, który ani myślał o dziękowaniu światłami kierowcom (i raz mi) za ułatwienie wyjazdu z zatoczek (niby nie obowiązek, ale w poznańskim MPK to już praktycznie miły standard), by na rondzie wymusić na chama pierwszeństwo, na zasadzie "duży może więcej". Człowiek ze wsi wyjedzie (przynajmniej na kilkanaście minut kursu), wieś z człowieka nigdy :)

Fotki z Babkami w tle:




Z dzisiejszych, a w sumie już kilkudniowych atrakcji: gnoje z dwóch infolinii uparły się, żeby skutecznie mi coś wcisnąć, a że na rowerze sobie nie pogadamy, to bombardują i bombardują, co najgorsze - zawsze w najciekawszym momencie audiobookowej akcji. Ja nawet chętnie bym ich spuścił na drzewo, ale nie mam jak, bo jak już jestem w trybie dostępności to jak na złość nie dzwonią. Choć mam nadzieję, że w końcu będę miał okazję :)




Komentarze
lipciu71
| 21:29 piątek, 23 czerwca 2017 | linkuj Się nie tłumaczą :)
Trollking
| 20:44 piątek, 23 czerwca 2017 | linkuj Ale z czego się tłumaczą, jeśli są niewinni? :)
lipciu71
| 19:21 piątek, 23 czerwca 2017 | linkuj Tego z czego się tłumaczą :)
Trollking
| 18:34 piątek, 23 czerwca 2017 | linkuj Ale winni czego? :)
lipciu71
| 18:24 piątek, 23 czerwca 2017 | linkuj Tłumaczą się tylko winni :)
Trollking
| 18:00 czwartek, 22 czerwca 2017 | linkuj Anka - oj, one mnie już napadają regularnie. Choć w sumie nie mam pewności co do płci, bo nie odbieram :)

Bitelsowa - niby tak, ale nie do końca :) sęk w tym, że przez zgody marketingowe ma się zniżki w różnych instytucjach, jest to odnotowane i są w stanie mi udowodnić, że jakąś zgodę wyrażałem. Ale to tylko w miarę poważne firmy, na "krzaki" patent działa, tak samo jak "informuję, że rozmowa jest nagrywana", na co wystarczy odpowiedzieć "informuję, że nie wyrażam zgody na nagrywanie". Problem w tym, że żeby to powiedzieć trzeba odebrać :)
Bitelsowa
| 14:39 czwartek, 22 czerwca 2017 | linkuj Najprostszy sposób na pozbycie się natrętnych akwizytorów, wystarczy powiedzieć -skąd Pani/Pan ma mój numer? I nie wyrażam zgody aby ta rozmowa była nagrywana.Wszystko w temacie, gwarancja że już nie zadzwonią :) Pozdrawiam.
anka88
| 13:57 czwartek, 22 czerwca 2017 | linkuj A raczej napad babki z tym dzwonieniem :)))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa omias
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]