Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198417.70 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 28.03km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Smo2K

Środa, 15 lutego 2017 · dodano: 15.02.2017 | Komentarze 10

Wyjeżdżałem rano po dziewiątej przy temperaturze na poziomie zera stopni, wracałem w plus siedmiu. Nie żebym marudził z tego powodu, broń panie Spaghetti! :)

Było tak ładnie, że aż nie chciało się cisnąć. Jechałem sobie powolnym, statecznym krokiem wczesnowiosennego odkrywcy istnienia takiego wynalazku jak rower. Jedyna różnica była taka, że napęd miałem nasmarowany i nie gwizdał, śpiewał czy ćwierkał jak to dwukołowce mają w zwyczaju w przypadku użytkowania ich przez Robinsonów ciepła. Choć nie do końca jestem dobrym przykładem, bo znów odezwało się przednie koło, w którym wymieniane były kilka miesięcy temu łożyska. Prawdopodobnie lubuskie zrobiło swoje, ale też nie do końca wiem czy jest to koło czy coś innego - próbowałem wsłuchiwać się w całość sprzętu i nie mogłem znaleźć stuprocentowego winowajcy. Postaram się zweryfikować przy najbliższej okazji.

Z okazji ciepełka trochę dziś kombinowałem z trasą - zacząłem standardowo z Dębca na Luboń i przez Puszczykowo do Mosiny, stamtąd na Rogalinek, ale zamiast kręcić dalej na Rogalin zawróciłem do Czapur, skąd skierowałem się do Daszewic, potem do poznańskiej Głuszyny, a w końcu przez Koninko i Krzesiny na Starołękę i do domu.


Nad Poznaniem smog, a mi na mapce wyszedł smok. Musiałem go tylko lekko podrasować i teraz drżyjcie dziewice i Szewce Dratewki! :) a ja przy okazji zaliczyłem dwutysięczny kilometr w tym roku, więc jakby co w tytule nie ma literówki :)




Komentarze
Trollking
| 21:46 piątek, 17 lutego 2017 | linkuj W myśl zasady: najpierw podłożyć nogę, a potem pomóc wstać :)
mors
| 21:17 piątek, 17 lutego 2017 | linkuj Ale za to z jakim wstępem. ;))
Trollking
| 19:23 piątek, 17 lutego 2017 | linkuj O kurczę, pochwała? Morsie, nie poznaję Cię :)
mors
| 10:14 piątek, 17 lutego 2017 | linkuj No co jak co, ale ten obrazek Ci się udał. :D ;)
Trollking
| 21:43 czwartek, 16 lutego 2017 | linkuj Dziękuję :) jakby robiły się same to by nie było zabawy :)
anka88
| 20:46 czwartek, 16 lutego 2017 | linkuj Trzeba przyznać, że wyobraźnie to Ty masz smoczą :) Te kilometry robią się same :)
lipciu71
| 22:52 środa, 15 lutego 2017 | linkuj Fakt, bieganie mam już z czapki :)
Trollking
| 22:46 środa, 15 lutego 2017 | linkuj Bobiko - nawet nie wpadłem na to, że to miało jakąś głębię :) dzięki :)

Dariusz - nie kryguj się. Nadrobisz szybko. Tym bardziej, że nie musisz już się przejmować tym gó... Tym bezsensownym bieganiem :)
lipciu71
| 22:21 środa, 15 lutego 2017 | linkuj Smoczysko jak ta lala. Ja dwutysięczny kilometr w tym roku zrobię chyba na początku grudnia, tak mi idzie ta jazda ;-)
bobiko
| 22:08 środa, 15 lutego 2017 | linkuj całkiem trafna ilustracja podsumowujaca temat smogu
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]