Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 56.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 30.00km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 63m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrześniowy Gwiazdor

Czwartek, 22 września 2016 · dodano: 22.09.2016 | Komentarze 5

Podobno dziś w Tatrach spadł pierwszy śnieg tego (jeszcze do dziś) lata. W Poznaniu co prawda aż tak wesoło nie było, choć widząc na termometrze za oknem radosne plus osiem odziałem się premierowo w zestaw na długo. Przydało się, choć już przy szalonych czternastu powyżej zera zacząłem się lekko gotować. Za to wiatr w końcu sobie odpuścił kierunek wschodni, dzięki czemu prócz kilku kilometrów na początku i końcu wycieczki mogłem skupić się na kręceniu, a nie interwałach w korkach.

Plan był dziś jeden: jadę gdziekolwiek, byle na zachód, a potem się pomyśli. Skierowałem się na Plewiska, potem Gołuski, Dąbrówkę, Palędzie, Dopiewo, Fiałkowo, Więckowice, Sierosław, Dąbrowę, w której - jako że to dzień premier - postanowiłem wykonać test i przejechać się kawałek serwisówkami przy ruchliwej DK307. Miałem już okazję zrobić to w kierunku na Buk, w tę stronę, mimo szczerych chęci... jednak mi się nie udało :) Bo praktycznie zaraz po wjechaniu na jedną z nich wypatrzyłem po przeciwnej stronie, czyli jakieś cztery pasy drogowe dalej, Dariusza, którego odblaskowe barwy nie dają mu szans na zostanie tajniakiem w "Gromie". A przynajmniej nie podczas jazdy rowerem. Krzyknąłem z odległości, szczerze mówiąc nie licząc na to, że zostanę usłyszany, ale po reakcji (nagłe rozglądanie się dokoła siebie) stwierdziłem, że jednak mam głos bardziej donośny niż sądziłem. Problem w tym, że bylem ciężki do zlokalizowania, więc postanowiłem wykonać szybki telefon. Tym samym zepsułem koledze średnią, która według jego relacji oscylowała wtedy w okolicach czterystu na godzinę, a ja nie mam żadnych racjonalnych podstaw, żeby mu nie wierzyć. Więc sorry :)

Obaj się cofnęliśmy, stwierdziliśmy, że jedziemy kawałek razem - przez Skórzewo do Plewisk. Niestety czasu nie miałem praktycznie w ogóle, bo w samo południe musiałem być w pracy, więc przejażdżka była krótka, za to obowiązkowo przy dźwięku klaksonów. W sumie jednego, ale odcinek za długi nie był. Finalnie zajechałem jeszcze na dosłownie moment do Dariusza w celu otrzymania obiecanych kiedyś gratisów - nieużywanego bidonu oraz koszyczka do niego. Przydadzą się, niniejszym jeszcze raz dzięki! Gwiazdor w tym roku przyjechał szybciej niż myślałem :)

Końcówkę wykonałem już solo, starając się dokręcić czas stracony na nawrotach serwisówkowych. I udało się wywalczyć żabim skokiem trzy dyszki średniej, choć kilku kierowców najwyraźniej nie życzyło sobie, żeby to się stało. Ale nie ze mną te numery! :)



Komentarze
lipciu71
| 01:35 sobota, 24 września 2016 | linkuj Mimo wszystko ja bym skubnął hehe.
Trollking
| 10:08 piątek, 23 września 2016 | linkuj Oj tak, jakoś wszelacy święci się boją. Z niewiadomych przyczyn :)
michuss
| 07:17 piątek, 23 września 2016 | linkuj O, wreszcie ktoś do kogo na gwiazdkę też Gwiazdor przychodził :D
Trollking
| 21:19 czwartek, 22 września 2016 | linkuj Ja nie z tych :) a okazja rąbnięcia była, ale bałem się, że mnie znajdzie na jakimś BS i nieśmiało zapyta czy przypadkowo nie pożyczyłem spod domu szosy :)
lipciu71
| 20:04 czwartek, 22 września 2016 | linkuj Trzeba było z gnoja - Gwiazdora wydusić znacznie więcej. Albo przynajmniej rąbnąć mu rower jak była okazja :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]