Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198313.00 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.35km
  • Czas 01:51
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

I znów cross mi na drogę...

Sobota, 6 grudnia 2014 · dodano: 06.12.2014 | Komentarze 6

Połączenie mokrej nawierzchni pozostałej po nocnych opadach, temperatury niewiele ponad zero oraz szosy zdecydowanie nie jest pomysłem, który można uznać za dedykowany osobom mającym pod sufitem poukładane jak należy. W związku z tym, że jedyną opcją było dziś kręcenie przed pracą wybrałem ryk rozsądku i dopompowałem oraz nasmarowałem crossa. Niech ma!

Zawsze po takiej przesiadce muszę mieć chwilę na oswojenie się, tym razem jak po tym jak usiadłem na crossie zacząłem się zastanawiać jak tu zamyka się drzwi i włącza klimę. Chwila refleksji i zadumy wróciła mnie na właściwe tory, ogarnąłem co i jak i ostrożnie ruszyłem. Jechałem ostrożnie, bo co prawda na szerokich oponach nie było niebezpiecznie, ale wolałem nie ryzykować.

W końcu trasa prowadziła na zachód, co niezmiernie mnie ucieszyło, wiatr nie męczył, super. Tyle że... w połowie dystansu, zaraz przed Drwęsą padł mi licznik. Nie wiem co się z nim dzieje, zdarzają mu się takie problemy w móżdżku raz na jakiś czas, może to kwestia zimna, bo innej przyczyny nie widzę - kabelek raczej cały, czujnik też... No a w domu odżył. Staruszek się wybredny zrobił na stare lata :) Średnią wziąłem dziś więc na podstawie Endo i Stravy dokładając zwyczajową różnicę, która regularnie wychodzi względem licznika, lekko zaniżając. No bo końcu jak wszyscy wiemy zimą się nią nie przejmuję :)





Komentarze
Trollking
| 23:16 sobota, 6 grudnia 2014 | linkuj Norbert - powodzenia. Ja mam takie uczucie zawsze zimą i gdy mam na rano do pracy :)

Remik - no akurat na tę trasę nie narzekam, a wręcz ją lubię. O dziwo (mam nadzieję, że nie do czasu) nikt mi tam nie przeszkadza, zresztą nie daję na to szansy, zapobiegawczo zachowując odstęp od prawej krawędzi - nie ma opcji mnie nie zauważyć, szczególnie gdy jadę crossem :)
rmk
| 21:11 sobota, 6 grudnia 2014 | linkuj Że też chce Ci się jeździć od Zakrzewa w kierunku Niepruszewa... Asfalt świetny ale tyle razy mnie tam mijali na gazetę, że mi się odechciało tam śmiagać. Jurek też tamtędy nie jeździ.
Trollking
| 19:13 sobota, 6 grudnia 2014 | linkuj Kurde, znam to, przerabiałem sprawę w swoim Vento po chyba 8 tysiącach, też opona poszła w całości dzięki szkiełku.

Hm, w niedzielę pozostają tylko wszelkiej maści Decathlony i Intersporty, ale czy "po sezonie" mają szosowe opony + ciężko powiedzieć :/ musiałbyś rano obdzwonić przybytki typu M1, Swadzim etc. W Browarze ostatnio pytałem i nie mieli.

No i to jest zaleta posiadania drugiego roweru. Niestety bez tego pozostaje współczuć :/
Jurek57
| 17:08 sobota, 6 grudnia 2014 | linkuj A ja nawet dzisiaj na góralu przypomniałem sobie jak jeździ się bez trzymanki bo na szosie ni w ząb ... !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obiek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]