Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 198654.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.40km
  • Czas 01:46
  • VAVG 30.23km/h
  • VMAX 53.90km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 154m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Władcą Mostka nie ma żartów

Czwartek, 9 października 2014 · dodano: 09.10.2014 | Komentarze 0

Z duszą na ramieniu postanowiłem dziś sprawdzić jak przedstawia się sytuacja na remontowanym mostku w Czapurach, gdzie od kilku miesięcy jest jakiś kosmiczny objazd, którego jeszcze nie miałem okazji przerabiać. Zanim to się jednak stało to ruszyłem w obowiązkowych korkach przez Luboń i Puszczykowo do Mosiny, gdzie wbrew podmuchom wiatru skręciłem na Rogalin i Radzewice. Wróciłem swoimi śladami i zdziwiony ilością kolarzy o tej porze w dzień roboczy pędziłem na wspomniane Czapury. Tak jak gdzieś wyczytałem jest tam wydzielony pas dla pieszych i (chyba) rowerzystów otoczony w miarę przejezdnym piaskiem, więc objazd można sobie darować, ale za to na samym jego środku powolnym krokiem toczył się PAN INŻYNIER. Capslock w tym miejscu jest zupełnie zamierzony i adekwatny, bo mimo, że PAN INŻYNIER-WŁADCA MOSTKU widział, że oprócz niego nie ma nikogo, a ja chciałbym jednak bez zsiadania z roweru pokonać wolnym tempem ten kawałek, to szedł sobie spokojnym krokiem, zupełnie świadomie blokując mi drogę - ach, kocham tę typowo polską cechę zwaną uprzejmością...

Całe kółko udało się poza tym przejechać bez większych przeszkód, z jednym tylko tradycyjnym "ale". W związku z tym, że chyba jeszcze nie wszystkie nagrody Nobla zostały w tym roku wręczone, więc korzystam z okazji i zgłaszam do niej konstruktora ulicy Starołęckiej jako istoty, która jednym projektem niszczy mi psychikę i średnią praktycznie przy każdym przejeździe. Niby to był projektant, a jednak również zgrabny psychiatra :) Dziś na odcinku kilometra (i w Czapurach) straciłem to, o co walczyłem przez pięćdziesiąt, czyli w miarę przyzwoitą średnią.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]