Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197863.90 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 55.70km
  • Czas 01:50
  • VAVG 30.38km/h
  • VMAX 53.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Falstart, ślimak oraz kolejny poznański Ghostbike

Piątek, 1 sierpnia 2014 · dodano: 01.08.2014 | Komentarze 8

W temacie mojej wczorajszej rowerowej abstynencji: odczekałem rano do 9 aż przejdą największe chmury. Nie padało. Przeanalizowałem prognozy. Nie padało. Ubrałem się, wykopałem rower i ruszyłem. Minutę później już lało. Dystans całkowity: 2 km i rower usyfiony jak przedstawiciel gimbazy po tygodniu na Łódstoku. Pozostało pedałowanie na chomiku jako marne pocieszenie. Za to zrobiłem sobie dziesięciokilometrowy spacerek do pracy przez Las Dębiński, gdzie - biorąc przykład z któregoś wpisu Remika - przetestowałem możliwości swojego aparatu w temacie ekstremalnych zdjęć ślimaków :) Wyszło tak:

A dziś? Nie padało, ja bonusowo w robocie, więc tylko szybki poranny kursik na NE, najpierw przez miasto, potem na Biskupice, a że miałem chęć na więcej to mimo upływającego czasu dotarłem do Promna, skąd już niestety musiałem się ewakuować, bo czas gonił. Średnia - jak zwykle dzięki dziesięciu kilosom razy dwa przez miasto - nie mogła być dobra i wyszła taka jaka wyszła.

Na koniec - jako kontynuacja z któregoś z moich ostatnich wpisów świeży niestety - kolejny - ghostbike z Poznania. Ocena winy/niewiny rowerzysty jest dyskusyjna, ale fakt pozostaje faktem - kolejny w mieście niebezpieczny przejazd powiązany z idiotycznym systemem świateł i kolejna ofiara. Do przemyślenia - tylko dla kogo?






Komentarze
Trollking
| 22:00 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj No to konsensus w temacie gb osiągnięty :) a ja w życiu nic na temat fotografii nie przeczytałem, klikam, zdjęcie się robi i co najwyżej mogę powiedzieć czy widzę co na nim jest - to mi o dziwo wystarcza :)
rmk
| 21:51 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj O właśnie, nie ma w tym refleksji. I to najbardziej mnie wkurza, w większości jest to tylko na pokaz.
Co do fotek to też jestem amatorem, może trochę uświadomionym przez przeczytanie paru książek o ekspozycji itp. Ale to tylko z czystej ciekawości :) Robię fotki po to aby w przyszłości pamięć obrazem wspomagać :)
Trollking
| 21:29 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Źle się wyraziłem - za dużo spod znaku zapytania o to, co się działo, ale za mało wątpliwości dla stawiających ghosta przed orzeczeniem winy. O to chodziło.
Trollking
| 21:27 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Skasowanie wykonane :) kwestia telefonu - ja tam w temacie zdjęć jestem amatorem kompletnym, bardziej myślę o chwili ich wykonania niż jakości. Jeśli chodzi o ghostbike to w tym wszystkim denerwuje mnie tylko to, że nie ma tam głębszej refleksji o winie - jest tylko czczenie ofiary. Ale poza tym będę się trzymał zdania, że tak samo jak krzyże - jeśli nie wyrastają zza każdego krzaka - refleksje budzą. A jakie to już kwestia odbiorcy. Dodam tylko, że w akcji stawiania tego ghosta na pewno bym udziału nie wziął. Bo tu niestety za mało rzeczy jest spod znaku zapytania.
rmk
| 21:14 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj myszka klika mi dwa razy, czas ją wymienić
proszę o skaskowanie zdublowanych wpisów
rmk
| 21:14 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Ja moje wtedy też robiłem z telefonu, o znacznie gorszych parametrach optycznych niż Twój ;)
Z tymi ghostbikami, masami krytycznymi i innymi tego typu rzeczami to dla mnie to sztuka dla sztuki. Nie mam dobrego określenia na to co czuje do takich rzeczy, może niechęć to po części dobre słowo. I kojarzy mi się to wszystko z socialmediami czy jak to okreslić. Denerwują mnie takie akcje po prostu, są niepotrzebne. Można uczcić pamięć w inny sposób a na poprawę bezpieczeństwa takie rowery czy też krzyże przy drogach wpływu raczej nie mają :|
Trollking
| 21:05 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Remik, robiłem z telefonu, więc cieszyłem się, że w ogóle ślimaka widać. O głębi ostrości mogłem pomarzyć :) Co do ghostbike-ów - też mam zdanie mieszane, choć z shitem typu fb bym tego nie łączył. Tak jak napisałem też co do winy kierowcy pewny nie jestem. Ale każdy taki biały rower skutkuje chwilą zastanowienia - i o to chyba chodzi.
rmk
| 20:16 sobota, 2 sierpnia 2014 | linkuj Głębia ostrości na fotce ze ślimakiem dobra ale ja bym kadrował inaczej ;) Ale tak czy owak dobre zdjęcie!
Ja nie lubię tych wszystkich ghostbików i innych tego typu cudów. Jeśli rodzina sobie tego zażyczyła to i owszem ale jeśli nie to wszystkie takie akcje kojarzą mi się z fejsbukami i innymi tego rodzaju ścierwami. Jestem na nie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rzadk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]