Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.10km
  • Czas 01:48
  • VAVG 29.50km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złodziejsko :)

Niedziela, 27 marca 2022 · dodano: 27.03.2022 | Komentarze 4

Po złodziejskim poranku, przez który doba ma 23, a nie 24 godziny, nie można było spodziewać się wyspania. Nie zawiodłem się, niestety :)

Rowerowanie nastąpiło jakoś po jedenastej, czyli po dziesiątej. Wrr. Dość ciepło, ale też dość wietrznie, jednak bez przesady.

Trasa to "kondominium", czyli południowo-zachodni klasyk, rzadko ostatnio u mnie widywany: Poznań - Luboń - Łęczyca - Puszczykowo - Mosina - Krosinko - Dymaczewo Stare - Dymaczewo Nowe - Łódź - Witobel - Stęszew - Dębienko - Trzebaw - Rosnówko - Szreniawa - Komorniki - Poznań.

Całkiem przyzwoicie mi się jechało, muszę przyznać. Słonecznie, ładnie, tylko podmuchy chłodziły i trzeba było uważać na sezonowców.
Słonecznie w wielkopolskiej Łodzi
Znów pora na kolej :)
A skoro niedziela, to obowiązkowo musieli pojawić się bezmózgowcy w autach. W Szreniawie uratowało mnie przed co najmniej skasowaniem tylnego koła to, że jechałem jakieś 40 km/h, więc debil wyjeżdżający na pełnej parze z podporządkowanej we mnie nie trafił. A na DW 311, która przebiega nad A2, standard - klaksoniarz. Nie wiem co jest niezrozumiałe na tej tablicy, ale widocznie jak się jest istotą tępą, to każdą drogę z pasem zieleni uznaje się za co najmniej autostradę. Pogratulować.
Niby oznakowanie proste, a i tak niedzielni nie ogarniają. Nie pozdrawiam klaksoniarzy
A, skoro jesteśmy przy znakach. Pisałem już kiedyś o tym, że pewien genialny pisowski wojewoda zakazał w Poznaniu stosowania na nowo projektowanych szerokich chodnikach znaku dopuszczającego ruch rowerowy. Musi być więc albo nakaz, albo nic. Na szczęście Poznań jest sprytny i potrafi obejść pomysły idiotów :) Wygląda to dziwnie, ale spełnia swoją rolę - można, ale nie trzeba tym czymś jechać. Ja oczywiście wjechałem na to tylko w celu wykonania zdjęcia.
Sprytne obejście zakazu używania znaku chodnika z dopuszczeniem rowerów
Na koniec ptactwo. Dziś bez szału - czapla z baaaardzo daleka, która po chwili odleciała...
Ledwo uchwycona czapla na zalanym polu
Odlot czapli
...oraz wrona siwa.
Wrona siwa z profilu
Trafił się też polny łowca...
Polny łowca
...a ja zostałem z daleka sympatycznie obszczekany.
Zostałem sympatycznie obszczekany :)
Na koniec kadr z Dębiny. Znalazłem miejsce, gdzie przez sekundę nie było ludzi.
Słoneczna poznańska Dębina



Komentarze
Trollking
| 21:11 poniedziałek, 28 marca 2022 | linkuj Kolzwer - dzięki :) Wrona przynajmniej chciała pozować, a nie uciekać ;) Niestety, idą ciężkie czasy dla PRAWDZIWYCH rowerzystów... :/

Lapec - tak, to ta ulica (Opolska), ale przy okazji budowy osiedla ją wyremontowano, więc jest ok. Tylko... ją zalewa czasem :) Ja ze studiów mało co już pamiętam. Z kilku względów :)

Huann - nic mi tu nie pasuje :) Ja, jako śpioch nominowany, mam gdzieś jasność wieczorną, wolę tę poranną, która mnie jest w stanie EWENTUALNIE wybudzić :)
huann
| 19:36 poniedziałek, 28 marca 2022 | linkuj Ja, jako znany śpioch poranny tradycyjnie się cieszę, że wieczorem jest już o godzinę dłużej jasno :)
Lapec
| 12:34 poniedziałek, 28 marca 2022 | linkuj Jak to ta droga w kierunku Szacht, to (jak dobrze pamiętam) chyba bym wolał jechać po tej kostce heh. Jezdnia tam była w mega średnim stanie ;).

Rok w rok czekam na tą zmianę czasu - zapowiada wiosnę, a tamta poprzednia ... zimę :). Za czasów studiowania zaocznego ino jej nie lubiłem - tam brakowało tej godziny snu przed wykładami wróć ... ćwiczeniami :)
Kolzwer205
| 11:07 poniedziałek, 28 marca 2022 | linkuj Ładna czapla, ale najlepiej zapozowała wrona ;)
Weekend i sam znowu o mały włos nie miałem czołówki z sezonowym rowerzystą, który się zagapił i chyba ogłuchnął.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]