Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 62.40km
  • Czas 02:25
  • VAVG 25.82km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie nici

Poniedziałek, 25 maja 2020 · dodano: 25.05.2020 | Komentarze 13

Oj, mało brakowało, a dzisiaj z rowerowania byłyby nici. Takie cieniutkie, w ogóle nie chcące się nawlec na igłę, czyli jednym słowem: do rzyci. A nie do szycia :) Po ludzku zaś: od rana lało. I nie wyglądało, żeby zamierzało przestać.

Na pierwsze szczęście w pracy musiałem być dopiero na trzynastą, a na drugie szczęście w końcu lać jednak przestało. Późno bo późno, ale jednak. Mogłem więc zabrać pod pachę Czarnucha (wczoraj go czyściłem, tjaaa....), ubrać się w najbardziej syfiasty zestaw ciuchów i wyruszyć.

Trasa północno-zachodnia: Poznań - Plewiska - Junikowo - Skórzewo - Wysogotowo - Batorowo - Lusowo - Lusówko - Sierosław - Dąbrowa - Wysogotowo - Skórzewo - Plewiska - Poznań, TUTAJ Relive.

Prócz tego, że się uwaliłem regularnie, niewiele się zdarzyło. Jak zwykle tylko musiał się trafić jakiś troglo - znów dowód na to, że Polska w końcu wciąż wraca do swojej normalności - który mnie strąbił za niewinność. Bo jechałem, ot tak, po prostu. Nawet nie środkiem :)

Jezioro Lusowskie było, więc fotek nie być nie mogło :)
Wodowanie, Jezioro Lusowskie
Jak się usyfić, to w fajnych warunkach przyrody :)
Trafił się też jelonek sarny, zajęty bardzo intensywnym wpieprzaniem tego, co w trawie. Nie wiem czego, bo ledwo samego zwierzaka widziałem :)
Jelonek, bardzo zainteresowany konsumpcjąPrzy okazji wleciały (dosłownie) kruki. Widocznie jakaś padlinka była :)
Pikujące kruki
Do pracy oczywiście rowerem, bo inaczej bym nie zdążył. Udało się idealnie o godzinie i minucie zero :)



Komentarze
Trollking
| 20:13 środa, 27 maja 2020 | linkuj Ekarolowy Gościu - hehe :) Lusowskie właśnie muszę kiedyś wieczorkiem nawiedzić, przy jakimś zachodzie. Ale póki co czekam na Twoje foty :)
ekarol
| 20:11 środa, 27 maja 2020 | linkuj To pisałem ja, ale mnie wylogowało ;)
Gość | 20:06 środa, 27 maja 2020 | linkuj Jezioro Lusowskie jest całkiem fotogeniczne. Nawet udało mi się dziś przy zachodzie słońca tam coś fajnego ustrzelić. Ty zaś widzę, "upolowałeś" Myszojelenia ;)
Trollking
| 21:46 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Nie pozdrawiał :) Moi znajomi już wiedzą, że w moim przypadku robi się to pojedynczymi krótkimi, a nie minutowym ciągłym :)
huann
| 21:32 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Trąbił - może pozdrawiał! :D Albo jakiś znajomy - kiedyś pokazałem w takiej sytuacji gest nieprzyjazny, a w środku siedziała za kierownicą koleżanka, której oczywiście nie poznałem - skończyło się na wspólnym śmiechu z sytuacji przy piwie kilka dni później :)
Trollking
| 17:45 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Evita - a dziękuję :)

Roadrunner - tak, one mają podstawowy dylemat: co i gdzie zjeść :)

Lapec - oj tak, to prawda znana od momentu wynalezienia okien. I rowerów :)
Lapec
| 09:04 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Z umytym rowerem jest tak samo jak z umytymi oknami lub autem :) => umyte? hmmm czas na DESZCZYCHOOO!! :D
Roadrunner1984
| 08:48 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Zwierzęta nie mają problemów takich jak my :P czy będzie dziś padało czy nie hehheeh
Evita
| 07:12 wtorek, 26 maja 2020 | linkuj Baaardzo przyjemny w odbiorze, acz zlewny, tour przedworkowy ;)
Trollking
| 21:03 poniedziałek, 25 maja 2020 | linkuj Oj, Polska jest ostatnio jedną wielką wysypką. W sumie cały świat też :)
meteor2017
| 20:58 poniedziałek, 25 maja 2020 | linkuj A u nas odwrotnie, rano było ładnie, a po południu przeszły dwie zlewy... ale nawet w okienkach pogodowych było ryzyko, że jak człowiek odpowiednio daleko pojedzie, to właduje się pod jakąś sąsiednią chmurę. Dziś na mapach radarowych Polska wygladała jakby dostała wysypki.
Trollking
| 20:51 poniedziałek, 25 maja 2020 | linkuj Bardziej ja je :)
Bitels
| 17:20 poniedziałek, 25 maja 2020 | linkuj Ty to masz szczęście do zwierzaków. Muszą Cię lubić :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oteki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]