Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.80km
  • Czas 01:49
  • VAVG 29.06km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt T-rek(s)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jakotakizm

Piątek, 24 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 22

Czarnuch to Czarnuch, fajnie się na nim kręci, ale jednak miło było w końcu posadzić cztery litery na czymś mniej stabilnym i twardym, czyli szosie. Nie da się ukryć, że jednak to mi sprawia najwięcej przyjemności :)

Pogoda się znacznie poprawiła - było sympatycznie ciepło, nie padało. Tu narzekać nie mam prawa. A na co mam prawo? Oczywiście na wmordewind :) Towarzyszył mi gnojek na każdym kilometrze, praktycznie bez wyjątku, jedynie czasem ustępując pola wrednemu boczniakowi. Grrrr... Przez to nie dodaję dzisiejszego wypadu do kategorii "dzieńdobrowych". To raczej "jakotakizm".

Trasę stanowiła zachodnia pętelka: Poznań - Plewiska - Junikowo - Skórzewo - Wysogotowo - Dąbrowa - Sierosław - Więckowice - Fiałkowo - Dopiewo - Dopiewiec - Palędzie - Dąbrówka - serwisówki - Plewiska - Poznań.

To biedne drzewo - jak widać - niedługo pójdzie pod nóż. Szkoda, bo choć faktycznie na oko nie jest już w najlepszej kondycji (lecz i tak wydaje się solidniejsze od krzyża), to jednak co roku jakoś jeszcze dzielnie kwitnie.

Po południu - gdy już ogarnąłem wszystkie zaległe sprawy z terminem "na przedwczoraj", jeszcze udało się pyknąć z Żoną i psem do WPN-u, choć głównym celem było pokazanie jedynej w Luboniu miejscówki, na widok której nie ma się odruchu wymiotnego (a wręcz przeciwnie), czyli Kocich Dołów (zwanych też czasem Kaczymi). Podobało się :)
Kocie Doły
Śmieszka - Kocie Doły
Silna grupa pod ptasim wezwaniem - Kocie Doły
Rodzinny spacer - Kocie Doły
Latać, pływać... - Kocie Doły
Należy pamiętać, żeby przy najbliższej planowanej akcji wyburzania Lubonia zostawić tę miejscówkę w spokoju :)
 
A Kropa? W swoim żywiole :)
Krop(y) smiling :)



Komentarze
Trollking
| 19:31 niedziela, 26 maja 2019 | linkuj Dzięki :) Mega upierdliwy, ale jeszcze bardziej kochany :)
Roadrunner1984
| 16:59 niedziela, 26 maja 2019 | linkuj Fajny pieseł
Trollking
| 21:53 sobota, 25 maja 2019 | linkuj Oj tak, był kijek, woda i opiekunowie w komplecie - Kropa w siódmym niebie :)
anka88
| 20:09 sobota, 25 maja 2019 | linkuj Hehe... ostatnie zdjęcie wyraża cały zachwyt :))
Trollking
| 13:31 sobota, 25 maja 2019 | linkuj Hehe :) Jak znasz jakiegoś magika od pogody, który mi naprawi codzienność, to obiecuję dzieńdoberki za każdym razem :)
Lapec
| 11:56 sobota, 25 maja 2019 | linkuj Dzieńdoberki czytało się na jednym wdechu i ino się czekało na jakieś "ale" hehehe :D
Trollking
| 21:44 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Hehe :)

A co do grupy - dlatego właśnie nie jeżdżę w zawodach. Świat jest o wiele lepszy, gdy nie musisz być zależny od instrukcji. Choć przypadkowe ciśnięcia z napotykanymi szoszonami uwielbiam :)
gizmo201
| 21:36 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Jeździłem i co z tego. Wiem z czym to się je, tylko na to zasrane tempo się patrzy, szczególnie w grupie.

ps. Marudź bo komu będzie się zwracać uwagę by nie marudził na ten wiatr
Trollking
| 21:23 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Będę marudził, gdy jest to zasadne. Czyli dość często :) Ale również chciałem podkreślić, iż zamieszczam "dzieńdoberki", gdzie doceniam wyjątki od reguły :)
Lapec
| 21:21 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Nie marudź to i (nie)Luboń i Kropę zobaczę :)
Trollking
| 21:20 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Chłopaki, pojeździjcie więcej (lub w ogóle) szosą, to zrozumiecie, w czym rzecz. I jak wkurza, że dla samego siebie walczycie pod wiatr, żeby mieć perspektywę fajnego powrotu i wewnętrznej satysfakcji z dobrej średniej, a tu po nawrotce dupa.

Dajcie mi pomarudzić! :)
gizmo201
| 21:13 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Co jak co Marcin masz rację, ino podszedłbym do tego jak Ja dziś. Normalnie zapomniałem, że coś wiało bo na czymś innym byłem skoncentrowany.
Trollking
| 21:11 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Gizmo - o proszę, toś Ty niemal mój krajan :)

Lapec - czyli nie widziałeś ani Kropy, ani Lubonia. Przegrałeś :)
Lapec
| 21:05 piątek, 24 maja 2019 | linkuj "A na co mam prawo? Oczywiście na wmordewind :)"

Po tym przestałem czytać i oglądać. Pozdro - jeździj wolniej i nie marudź :P
gizmo201
| 21:05 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Też mam tą przyjemność, że telefon i jestem w Wleniu- 19km od Jeleniej, chodź Beskidy są bliższej znacznie raptem godzinkę jazdy blachosmrodem/cugiem
Trollking
| 20:47 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Aż tak różowo to nie jest, jednak faktycznie mikroklimat jest tu lepszy niż w innych rejonach kraju. Mam dobre porównanie, bo w końcu trochę się po Polsce pokręciłem i pomieszkałem.

Brak jedynie tych górek, ale je mam na wyciągnięcie telefonu - mówię ro rodziców, że będę i jestem. Nooo, może nie od razu :) Szkoda tylko, że czasu na takie wypady ciągle brak...
gizmo201
| 20:40 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Mam wrażenie, że Poznań wszystkie kataklizmy omijają. U nas tornada, powodzie, wieczne śniegi, grady wielkości pięści i inne, a do tego tej krainy rzepakiem płynącej duże ujemne minusy unikają! Minus, że płaskostopie i to w sumie dla niektórych plus co nie lubią pagórków!
Trollking
| 20:29 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Się nie daje. Tylko raz na jakiś czas pojedyncze kleszcze próbują :)
huann
| 20:13 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Grunt, że to ona nadgryza - a nie ją!
Trollking
| 19:56 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Devilek - no tak, patrząc na całokształt to było godnie, choć u Was różnice były bardziej wyraźne niż w WLKP :) Jak do 14 w robocie to spokojnie, da się żyć!

Huann - ani to, ani to :) Chyba tak światło po prostu padło. Kropka owszem, ma kropkę, ale na środku "klaty" - zazwyczaj jej nie widać przez szelki.
huann
| 19:33 piątek, 24 maja 2019 | linkuj A Kropka to ma jakąś kropkę na tylnym boku, czy ją coś nadgryzło?
devilek
| 18:00 piątek, 24 maja 2019 | linkuj Patrząc u nas na cały tydzień, to dzisiaj wygraliśmy choćby 6 w totka :) Ponoć jutro także można coś wygrać ( ja w robocie do 14 :/ ), a na niedzielę się zobaczy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jeszc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]