Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 26.07km/h
  • VMAX 53.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 235m
  • Sprzęt Czarnuch :)
  • Aktywność Jazda na rowerze

WTC

Środa, 22 maja 2019 · dodano: 22.05.2019 | Komentarze 14

Tytuł oznacza to, na co ostrzyłem sobie ząbki od niedzieli, ale że pogoda była zacna, to nie miałem okazji, bo szosa to priorytet. Dziś w końcu, w związku z silnym i umiarkowanym wiatrem, nocnymi opadami oraz ich groźbą podczas samego wyjazdu, syfem na drogach i takich tam, udało się wykonać Wielki Test Czarnucha :)

W sumie to taki wielki to on nie był - klasyczne pięć dych, mających kilka celów - regulację do końca przerzutek (wystarczyła zabawa z "beczułkami"), sprawdzenie hamulców (działają!), zabawę amorem (bujanka jak u dresa na dzielni) oraz uwalenie roweru poprzez zawitanie na chwilę w lesie i nad Jeziorem Strzeszyńskim. Wszystkie zostały spełnione, a ja po pierwszym wypadzie już wiem, że zakup był słuszny. Nawet da się zrobić przyzwoitego fałmaksa :)

Trasa to jeden z klasyków, ten północno-zachodni: Dębiec - Górczyn - Grunwald - Jeżyce - Golęcin - Strzeszyn - Psarskie - Kiekrz - Rogierówko - Kobylniki - Sady - Lusowo - Zakrzewo - serwisówki - Plewiska - Poznań. Zostałem zabity korkami, szczególnie na samym początku, co widać na Relive. Oj, przydały się sprawne hamulce przy manewrowaniu między samochodami.

Od dawna czekałem na moment, gdy pojawię się nad Strzeszynkiem i będę mógł przejechać po piasku, wpieprzyć się w kałużę czy ubabrać w błocku bez martwienia się o to, że już z wymienionych nie wyjadę.




No i jeszcze ten komfort na polskim przekleństwie, czyli DDR-kach. Na takich przyzwoitych...


...to w ogóle nie ma tematu, ale nawet rodzime klasyki, czyli klepka projektowana przez istoty bez piątej klepki, mniej bolą. Co oczywiście nie oznacza, że można je tolerować :)

Na koniec horror rodem z Poznania, z rowerzystą w roli głównej, znaleziony na portalu epoznan.pl (tutaj link). Uwaga, można zacząć się bać :) Na Osiedlu Tysiąclecia - jak pisze czytelniczka - zdarzyło się TO: "szłam chodnikiem od strony przystanku os. Lecha w stronę przystanku os. Tysiąclecia - wyjaśnia Paulina. - Od tyłu zajechał mnie rowerem mężczyzna i nie zatrzymując się mocno ścisnął za pośladek, po czym szybko odjechał zanim zdążyłam zareagować. Dzięki Bogu poza uczuciem zniesmaczenia i upokorzenia nic mi się nie stało - dodaje. (...) Nie sądzę, abym była pierwszą ofiarą i nie mam zamiaru patrzeć na takiego delikwenta, co napastuje kobiety w biały dzień - kończy".

Temat jest nośny, co widać po ilości komentarzy. Do tego znalazła się kolejna ofiara, którą w maju ubiegłego roku spotkała "podobna sytuacja". Uważajcie więc, drogie panie (choć cholera wie, może panowie też?), na osobnika poruszającego się "rowerem sportowym typu góral" (hje hje) ubranego w "czarne/ciemno-siwe krótkie spodenki sportowe, T-shirt tego samego koloru, czarną czapkę z daszkiem i ciemne rękawiczki rowerowe" (w sumie dość spora ilość szczegółów jak na kogoś, kto nie ma zamiaru patrzeć). Rowerzysta-pośladkowicz może czaić się właśnie na Was! :)  



Komentarze
Trollking
| 19:36 niedziela, 26 maja 2019 | linkuj Dzięki :)

Ja akurat chciałem mieć większe koła, więc dylematu nie było. Trzeba pamiętać, że przy nich trzeba wybierać ciut mniejszą ramę - tutaj 17-tka jest idealna.
Roadrunner1984
| 17:01 niedziela, 26 maja 2019 | linkuj Też myślę o czymś nowym ale zastanawiam się nad 27,5 i 29 przy wzroście 173. Fajna Maszyna POZDRO
Trollking
| 13:28 sobota, 25 maja 2019 | linkuj Dzięki :) Jak pewnie pamiętasz, gadałem o tym już od dawna, w końcu się stało :)
JPbike
| 10:10 sobota, 25 maja 2019 | linkuj No, w końcu masz górala :)
Samych przyjemności na w terenie :)
Trollking
| 20:51 czwartek, 23 maja 2019 | linkuj To są manetki chyba od Altusa, więc nic dziwnego :) No nic, zobaczymy w praktyce :)
Katana1978
| 20:39 czwartek, 23 maja 2019 | linkuj A tak w ogóle to miałam identyko manetki w Cube i szlag je trafił, rok temu albo 2 lata temu.
Trollking
| 20:32 czwartek, 23 maja 2019 | linkuj Taki Żul-16? :)
huann
| 22:49 środa, 22 maja 2019 | linkuj Może był szybszy od wiatru? :}
Trollking
| 20:29 środa, 22 maja 2019 | linkuj Huann - dodałeś komentarz minutę przede mną i nie zauważyłem :) Żul dupę ściska, ale pani Paulinę zapewne wcześniej ostrzegłby zapach :)

Katana - a to on ma takie zapędy? I trzymają go w TVP? :)
Katana1978
| 20:11 środa, 22 maja 2019 | linkuj Obstawiam, że to Ojciec Mateusz robi sobie takie wycieczki :D :D
Trollking
| 16:55 środa, 22 maja 2019 | linkuj Lapec - kiedyś oglądałem jakąś durną komedię, gdzie dotknięcie laski było traktowane jako "zaliczenie". Może to też taki typ? :) W Jeleniej mam starego górala, więc nie wiem czy będę miał motywację do targania drugiego :)

Kamil - na szczęście WTF mi nie pasowało do przesłania :) Z tymi odblaskami chyba faktycznie tak zrobię w wolnej chwili (ale raczej nie prędko, to nie rewia piękności), mostek póki co mi pasuje, zobaczę jak będzie po kilku wyjazdach. Ścieżkę znam, jeździłem nią, lecz dziś aż tak się nie chciałem usyfić, bo strasznie mokro było. No i mam traumę po kilku przejazdach tamtędy w dni weekendowe (żałowałem, że nie mam karabinu) :)

Odblask sam obniżyłem, myślę czy nie wymontować. A ciśnienie między 3 a 4 bary póki co testuję.
huann
| 16:54 środa, 22 maja 2019 | linkuj Negatywny bohater z opowieści pani Pauliny to z pewnością jakiś żul. Wszak nie od dziś powszechnie wiadomo, że "żul dupę ściska".
kamilzeswaja | 15:12 środa, 22 maja 2019 | linkuj Dobrze, że nie WTF :P Proponuje mały update: wyrzucić odblaski ze szprych (w sumie bezpieczne nie są jak się obrócą) i mostek na minus. A do Strzeszynka proszę Pana MTB to się jeździ ścieżka leśną przez Rusałkę. Też tam się da szybko jechać.

Ten odblask za błotnikiem jest niewidoczny :)

Ciśnienie jakie ładujesz do tych balonów?
Lapec
| 14:59 środa, 22 maja 2019 | linkuj Nas przechodnie "gwałcą" na DDR-kach od dawna i cicho o tym ;). Nie zmienia to faktu, że czubków nie brakuje - ciekawe co mu to dało, że ją klepnął xD. Debil i na tym zakończę.

Na wielki test to czekam w okolicach JG - o ile się nowa bestia "załapie" na pociąg, a nie tam Strzeszynek :P. Choć tu muszę zaznaczyć że lubię tamtejsze dukty leśne :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa torzy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]