Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197482.00 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 57.05km
  • Czas 01:58
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drezynowo

Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 23.04.2016 | Komentarze 21

Niby dziś wiatr miał osłabnąć, stać się umiarkowany, a było jak zwykle - kicha. Pozostał wciąż nieumiarkowany, szczególnie w tematyce uprzykrzania mi życia. Informację na ten temat umieszczam jedynie pro forma, bo to jakby napisać, że słońce dziś znów wstało :)

Trafił się jakimś cudem dzień wolny, z wyruszeniem nie musiałem się spieszyć, więc dokonałem owej czynności dopiero przed jedenastą. Towarzysza miałem zacnego, bo była nim nowa płyta Hey - na razie wrażenia mieszane, często zagłuszane przez szum wiatru w uszach, ale dwa utwory co najmniej godne. Zagłuszały mnie też watahy motocykli, które jechały z albo na jakiś ogólnopolski zlot odbywający się w Poznaniu.

Z trasą nie kombinowałem i zrobiłem "kondomika" od strony Komornik (korki!!!!!!) i Szreniawy, w Stęszewie zakręt na Dymaczewo oraz Mosinę, końcówka klasycznie, przez Puszczykowo i centrum Lubonia, bo jak zwykle przejazd w Łęczycy był zamknięty. W Mosinie spędziłem dziś trochę więcej czasu niż zazwyczaj, gdyż zatrzymałem się na chwilę na półzawodowe ploty w rowerowym, a wcześniej w ramach zdrowego sadomasochizmu wjechałem sobie na Osową Górę. Zjazd był ciut przyjemniejszy niż wjazd (60+ zamiast 20-), ale w pewnym jego momencie się zatrzymałem, żeby poobserwować odjazd drezyny


Zrobiło się pusto, a mnie zagadał pan widoczny na drugiej fotce, pytając czy chcę ulotkę. Odpowiedziałem, że nie, dziękuję, bo temat znam od bezpośredniej organizatorki tej fantastycznej inicjatywy i tak od słowa do słowa nastąpiła kilkuminutowa dyskusja. Niestety dość smutna, bo okazało się, że niewiadome są przyszłoroczne losy tej kolejki (dla niewtajemniczonych link) i jak zwykle plany PKP Cargo wobec parowozowni w Wolsztynie (co oznacza, że kontynuowane będzie jej powolne zarzynanie). Mimo wszystko pożegnaliśmy się w duchu optymistycznym, ja życząc panu wąskich, szerokich, a przede wszystkim normalnych torów, a on mi bezpiecznej drogi. Eh, jak fajnie spotkać w korpoczasach prawdziwego pasjonata...



Komentarze
Trollking
| 18:59 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Re-we-la-cja :)

Dziękuję za informację i pozdrawiam ;)
Mateusz | 18:43 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Dla tych co rowerowe napędy nie są obce, informuję, że drezyny w sezonie 2017 r. ruszą.
Została wydana zgoda na użytkowanie trasy :)
Zapraszamy i pozdrawiamy!
Trollking
| 22:25 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj TAK!!!!! W takich sytuacjach rodzą się rycerze!!!!

Cześć i Chwała Bohaterom!!!

(co prawda rano na izbie jest cicho i bardziej subtelnie, ale oj tam, oj tam...)

:)
lipciu71
| 22:13 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Takie coś to jak policzek!!!!
Trollking
| 22:01 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj "Chyba że"...? Toż to podstawowa rzecz w temacie obrazy! :)
lipciu71
| 21:47 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Ja się tak łatwo nie obrażam. No chyba, że ktoś równoczesnie zabierze mi ostatnie piwo ;-)
Trollking
| 21:35 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Zdecydowanie dobrze, że jej nie użyję :)
lipciu71
| 21:32 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj A to dobrze czy źle ;-)?????
Trollking
| 21:24 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Na taki tekst mam zawsze jedną słuszną ripostę, ale jako że Cię lubię i szanuję to tym razem jej nie użyję :)
lipciu71
| 21:20 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Mów mi wuju ;-)
Trollking
| 21:16 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Ty to potrafisz znaleźć kompromis :)
lipciu71
| 21:12 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Dla mnie długi weekend zaczyna się 29.04, a kończy 8.05. Nie planuję opuszczać województwa lubuskiego w tym czasie ;-)

To może rowerem wodnym hehe?
Trollking
| 21:00 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Dariusz - no w końcu chętni w pierwszym temacie! U mnie odpada długi weekend, co oczywiste, ale na któryś dzionek można się zgrać w temacie drezyny. Nawet pewnie rowery da się zostawić w szopie w miarę bezpiecznie, ale jakby co można pomyśleć o wersji bezrowerowej.

Spływ Wartą fajna sprawa, ale gdzie na kajaku zmieścić rowery? :)
lipciu71
| 20:34 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Jeśli jest opcja, to ja się piszę na rundkę czymś takim!!!!!!

A może jest chętny na kilkudniowy spływ kajakiem po Warcie?
Trollking
| 18:27 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Bardziej: polityka to wiatr :)
mors
| 16:19 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Z wiatrem to jak z polityką ;)
Trollking
| 13:09 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj Mors - no pod górę mi się zdarza osiągać tak karygodne prędkości. Przepraszam za obrazę uczuć niereligijnych ;) z tym patentem na lubuskie to może dobra myśl... do opatentowania?

Remik - przyznam się, że temat znam i obserwuje, ale też nią jeszcze nie jechałem. Bo nie mam kiedy się zebrać na określoną godzinę weekendową. Co do problemów to nawarstwia się kilka spraw, z czego kasa chyba jest najmniejszym. Pod górkę robi PKP, swoje dodaje samorząd, generalnie nieciekawie... A szkoda, wielka szkoda :/ Wiatr - ja bym się chętnie nim nie przejmował, ale on się mną przejmuje ostatnio za bardzo :)
rmk
| 10:37 niedziela, 24 kwietnia 2016 | linkuj O kasę chodzi w przypadku mosińskiej drezyny czy o co? Będę musiał się w końcu nią przejechać zanim zniknie zupełnie, nigdy nie miałem okazji pojeździć na takim sprzęcie :)
Co do wiatru to ja już zupełnie się nim przestałem przejmować. Co ma być to będzie :)
mors
| 23:28 sobota, 23 kwietnia 2016 | linkuj Podjeżdżałeś poniżej 20km/h? To chyba inni szli tam z czekanami. :)

W moim lubuskim drezyny by się sprawdziły - jeżdżą niewiele wolniej niż lokalne szynobusy a w dodatku i tak jeszcze miałyby zawsze kilka miejsc wolnych. ;)
Trollking
| 18:52 sobota, 23 kwietnia 2016 | linkuj Oj tak... a w akcji (widziałem "trening") jak się ładnie prezentuje! Miodzio! :)
davidbaluch
| 18:50 sobota, 23 kwietnia 2016 | linkuj drezyna piekniusia
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]