Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.70km
  • Czas 01:49
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 50.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 97m
  • Sprzęt Ventyl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kumulejszyn

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 10

Jeśli ktoś ma w tym momencie jeszcze jakiś pomysł, żeby skopać mi dzisiejszą średnią - prócz śmieciarek, pomywaczek, korków, zamkniętych przejazdów kolejowych, dziadków w Tico zastanawiających się pół godziny czy skręcić do mięsnego czy do warzywniaka, babć-samobójców wskakujących bez ostrzeżenia na drogę oraz głuchych emerytów spacerujących sobie ścieżkami rowerowymi ze składaczkami pod pachą - to informuję, że już nie ma szans. Skończyłem jazdę na dziś. A że zaliczyłem pełny pakiet to finalnie jest jak jest :) O wietrze wiejącym wciąż w pysk muszę wspominać?

Trasa to często uskuteczniana "rybka" z Poznania przez Luboń, Wiry, Komorniki, Szreniawę, Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo, Palędzie, Dąbrówkę, Plewiska, Poznań. Tym razem jednak po raz pierwszy zrobiłem drobną korektę, gdyż od kiedy w Skórzewie zbudowano arcydzieło polskiej architektury, czyli kostkową DDR-kę to staram się w trosce o swoje zdrowie psychiczne jeśli się da omijać tę miejscowość, a dziś uskuteczniłem objazd w drugą stroną serwisówki przy S-11, do Gołusek. No i fajnie. Człowiek to jednak zdolne bydle - jak musi to zawsze sobie poradzi :)

A propos - przed chwilą wyczytałem, że - hip hip hurra - rozpoczęto budowę ścieżki pieszo-rowerowej (już samo to brzmi groźnie) przy Koszalińskiej (info TU). Do końca maja oznacza to utrudnienia w ruchu, a potem? Wiadomo... Żegnaj fajna i przejezdna traso.



Komentarze
lipciu71
| 10:52 piątek, 25 marca 2016 | linkuj Tak samo fajne jak być bogatym.......... tylko w wiedzę. Niby ok, ale to nie to.
Trollking
| 09:59 piątek, 25 marca 2016 | linkuj Być pijanym bez grama zażytego alkoholu - wygrana roku! :)
lipciu71
| 21:34 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Tak 2x i jeszcze inny badziew. Pijany w sztok lepiej widzę niż dzisiaj;-)
starszapani
| 20:56 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Znaczy się, masz na myśli atropinkę? :D
lipciu71
| 20:34 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Nie wiem jak inni, ale ja robiąc tę sama trasę wiele razy z rzędu, poznałem ją na tyle, że mogę sobie uciąć drzemkę na odcinkach gdzie wiem, iż nic się nie wydarzy ;-)

Najważniejsze to wrócić z treningu dobrze wyspanym :)

Logika powaliła? - miała powalić!!!!!!

Fajnie mi się dzisiaj czyta i pisze, bo jestem po wizycie u okulisty który zapakował mi do oczu specyfik po którym widzę jak Stępień z 13 posterunku. Cud, że widzę komputer ;-) Niestety rachunek wystawił na ogromnym druku. Tak wielkim, że Stevie Wonder nie miałby żadnych trudności z odczytaniem ;-)
starszapani
| 19:12 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Ech...pocieszyłeś mnie, dzięki :D
Trollking
| 19:05 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Ja to mam codziennie. To nie niechciej a rzeczywistość :)
starszapani
| 18:44 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj A to się zgadza, że jeżdżę tą samą trasą. Dzisiaj zwalam winę na niekorzystny biomet bo cały dzień mam ogólnego niechcieja.
Trollking
| 18:19 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj A tu jest właśnie całe "klu" programu, że Ty zapewne kręcisz dzień w dzień tą samą trasą. A ja je zmieniam tak często jak zmienia się wiatr i preferencje posłanki Grodzkiej. Zdarza się oczywiście, że jest kilka dni w podobnym kierunku, ale wtedy robię sobie kilka wariantów. Poza tym ja się na rowerze nigdy nie nudzę, bo powód do wkurzenia zawsze się znajdzie :)
starszapani
| 17:37 czwartek, 24 marca 2016 | linkuj Tak się zastanawiam jak można non stop walić te same rybki czy kondomiki. Dzisiaj bowiem przeklinałam swoją drogę do pracy. Nie chciało mi się jechać jak cholera.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]