Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197597.20 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 33.25km
  • Czas 01:15
  • VAVG 26.60km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 128m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Glut kraulowy

Wtorek, 22 marca 2016 · dodano: 22.03.2016 | Komentarze 4

Wolny dzień. Deszcz od rana. Jak u mnie synonimy - choć przyznać trzeba, że było w moim życiu kilka wyjątków od tej reguły. Ale to miało medialne, więc o tym ciiii.... :)

Spałem - padało. Wstałem - padało. Jadłem śniadanie - padało. Poszedłem na zakupy - padało. Już miałem przed sobą koszmarną wizję godzinki na chomiku, gdy nagle pojawiły się przejaśnienia! O Jezu, o Jezu, te emocje. Założyłem więc w te pędy rowerową zbroję, spojrzałem jeszcze raz za okno, a tam... znów deszcz. Mając nadzieję, że to już jego ostatki przykleiłem nos do szyby i jak zostawiony sam na miesiąc szczeniak czekałem na odmianę. Tyle było z tego dobrego, że mając okna na milimetr od oczu stwierdziłem, że są strasznie brudne i przy okazji w ramach dobrego uczynku je umyłem. Wiem, to bez sensu w taką pogodę, ale lepsze to niż nieróbstwo :)

Tym samym chyba odpucowałem opad. A przynajmniej tak mi się wydawało, bo jak już w końcu ruszyłem crossem to cieszyłem się wodą jedynie pod kołami, a nie z nieba, jakieś piętnaście minut. W Plewiskach mnie paskudztwo dopadło i już nie odpuściło. A wręcz przeciwnie - nasilało się z minuty na minutę. Marzenia o pięciu dychach prysły, a ja - coraz bardziej mokry - pokonywałem kolejne morza i oceany. Kraulem. W Gołuskach postanowiłem przetestować po raz pierwszy właściwy kawałek drogi serwisowej prowadzącej do ronda przed Dąbrówką (kiedyś pojechałem równoległą i skończyło się to hamowaniem w polu) i stwierdzam, że jest on zacny. Wróciłem przez Skórzewo i znów Plewiska, skracając dystans do zaledwie gluta. Lepsze to niż nic.

Pralka czekała na mnie już z radośnie otwartymi drzwiczkami.



Komentarze
Trollking
| 21:47 wtorek, 22 marca 2016 | linkuj Od wejścia :)
lipciu71
| 21:28 wtorek, 22 marca 2016 | linkuj W kasku nie wpuszczają? Od kiedy?

Jak ten świat się szybko zmienia ;-)
Trollking
| 20:42 wtorek, 22 marca 2016 | linkuj Coś było z tym basenem. Ale nie mogłem skojarzyć. Poza tym podobno w kasku nie wpuszczają :)
lipciu71
| 20:39 wtorek, 22 marca 2016 | linkuj Nie wiem jaka moda panuje na Dębcu, ale w moich stronach jak ktoś chce popływać, to idzie na basen, a nie kieruje się na drogi ;-)

I nie ma na świecie takiej nudy, abym wolał umyć okna. I to jeszcze za darmo!!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]