Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Trollking z miasteczka Poznań. Od listopada 2013 przejechałem 197540.60 kilometrów i mniej już nie będzie :) Na pięciu różnych rowerach jeżdżę z prędkością średnią 27.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Trollking na last.fm

Archiwum bloga

  • DST 52.30km
  • Czas 01:52
  • VAVG 28.02km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 110m
  • Sprzęt Cross - ST(a)R(uszek)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zefirek :)

Piątek, 19 grudnia 2014 · dodano: 19.12.2014 | Komentarze 6

Ostatnio co wpis informuję, że kolejnego dnia pewnie z powodu pogody nie pojeżdżę. Rano wstaję, patrzę za okno i o dziwo ostatnio nie pada, choć mokro jest na tyle, że nie decyduję się na szosę, a zaprzęgam coraz bardziej styranego życiem crossa i pozwalam sobie na te pięć dyszek przed pracą. Nie będę narzekał, tym bardziej, że dziś ruszyłem w trasę ubrany na górze tylko w bluzę, bo było około 10 stopni. Pod koniec grudnia. Przypomnę - pod koniec listopada było sporo na minusie. Taki mamy klimat.

Za to dziś wiało. Tak eufemistycznie nazwę to, co wiatr robił ze mną, szczególnie na kilku kilometrach na otwartym terenie między Mosiną a Dymaczewem, a potem w Będlewie. Za to można spojrzeć na wykres z Endomondo. Jakimś cudem udało mi się przed nawrotem mieć na liczniku równe 25 km/h, co naprawdę dziś nie było złym winkiem jeśli wziąć pod uwagę, że wspinałem się pod niewidoczną górę, jadąc po płaskim.

Powrót to już była sama przyjemność - gdybym chciał to w ogóle bym nie musiał pedałować, no ale coś przez te kilkadziesiąt minut w końcu trzeba robić :) załączyłem więc sobie agresywną muzę i frunąłem, co w przypadku crossa to jakieś 0,42785% możliwości wykorzystania tego, co dałaby szosa. No ale i tak jakoś w miarę udało się odrobić, choć bez rewelacji. Gdy chciałem pocisnąć z prędkością to na trasie pojawiał mi się albo korek albo traktor.

A jutro już - bez żartów - chyba nie pokręcę.



Komentarze
Trollking
| 20:22 sobota, 20 grudnia 2014 | linkuj Tak. Dlatego dziś zrobiłem sobie odwyk i nie pokręciłem. Za to w tę i z powrotem do pracy pieszo i wyszło dziesięć kilosów ;)
Trollking
| 22:49 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj Jesteś wytłumaczony jak dla mnie :) poza tym - nie można kręcić 365 na rok. Bo to już nałóg, a nie frajda.
Trollking
| 21:20 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj Nie dziwię się, że odpuściłeś. Nie wiem o której wyjeżdżałeś, ale ja godzinę wcześniej bym się nie zdecydował. O 9 było już w miarę.

Jutro chyba jednak też odpuszczam tak czy siak. Ten wiatr robi się niebezpieczny.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dyzrz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]